[quote="aguśka"] ja robiłam tak, że zawsze miałam już zagotowaną wodę a w nocy ją tylko lekko podgrzewalam.
Tak samo i według mnie najszybciej.
Ale powiedzcie mi jak odzwyczaić od nocnego jedzenia? Słyszałam, żeby zamiast mleka dawać przegotowaną wodę, a potem zmniejszać ilość. Moja Ada zaczęła jeść w nocy, bo w dzień nic nie jadła. Jak się okazało po morfologii - anemia (ząbkowanie też dało w kość). Przez 3dni podawałam żelazo i już była znaczna poprawa, ale musiałam odstawić bo złapała jakiegoś wirusa i biegunka. Na szczęście ma cały czas apetyt. Dzisiaj zaczniemy stopniowo podawać żelazo. Napiszcie jak odzwyczajacie bądź odzwyczajałyście swoje pociechy od nocnego jedzenia, ile i jakie posiłki zjadają w ciągu dnia.