Hej laseczki.
Aniu---my tez jechalismy o 5 rano to Dominik sobie pospał a Emil padł nam moze 50 km przed celem.
Powiem tylko jedno,ze wiem kto pisał o jajeczku na kafe co sie tak oburzyłam jest to jedna z nas,która na córeczkę i niesika na krzesle,która szybko wczoraj zlikwidowała swój IP.Więcej pisac niebede.A i jeszcze jedno ta osoba niemiała mojego gg do wczoraj ale ja jej miałam i dlatego sama wpadła.
A teraz spadam na kawkę bo widzę,ze z rana nikt nie serwował.
[ Dodano: 2007-06-28 ]
Byłam wczoraj u lekarza z zołądkiem i prawdopodobnie helicobakteria się spowrotem uaktywniła.