Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

02 lip 2007, 14:15

ANIU GRATULACJE Z OKAZJI ROCZNICY SLUBU!!! MOZE MALA ZROBI WAM PREZENCIK I JUZ DZIS WYJDZIE NA SWIAT????? ZYCZE WAM TEGO !!!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A U MNIE BEZ ZMIAN... TOTALNIE NIC SIE NIE DZIEJE PORODOWEGO!!! HIHI :-D

Awatar użytkownika
acia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 15 mar 2007, 19:06

02 lip 2007, 14:15

Aniu w takim razie wszystkiego najlepszego a poza tym fajnie by było gdybyś dzisiaj urodziła :-D

Alinko mi zdjęcie też bardzo się podobało, a suwaczek jak znikł to i brzusio powinno :-D

My już po obiadku, pranie ładnie schnie a jak się mała obudzi to pójdziemy na spacer i do biura parafialnego chrzest w końcu załatwić.

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

02 lip 2007, 14:47

POczytałam posty i nagle mnie wywaliło :ico_zly:
No i teraz już nie pamiętam co kto napisał :ico_wstydzioch:

Alinko super foteczka, tez sie uśmiałam hihi...

Lucy u mnie było dokładnie to samo jak mama była. Mój J uciekał z domu i wiecznie był zajęty. Już się martwiłam, że będę na siebie samą skazana. Ale nie, jak zostaliśmy sami to bawi małego, robi mi sniadanka i bardzo się stara. Widocznie oni stwierdzili, że jak mamy przyjechały to oni zbędni.

Acia no właśnie miałam napisać, że mojemu Tomkowi tez wyskoczyły krostki. Na buzi i troszke na szyjce. Ale ja uważam, że to trądzik niemowlęcy a nie alergia na mleko.
Jak mi lekarka dała listę pokarmów na diete bezmleczna to mi sie słabo zrobiło. Nic prawie nie można jeść.

[ Dodano: 2007-07-02, 14:49 ]
Aniu najlepszego.... :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

02 lip 2007, 14:52

Witam my juz wrocilismy z przychodni Marcinek zdrowy i nic nie mieli do niego :D Pediatra go pochwalila ze silny chlopak a Kamilko mowila ze jak cos wyskoczy na twarzy do smarowac wacikiem nasaczonym tym do pepuszka.
Zarejstrowalam sie 18 lipca na przeswietlkenie stawow biodrowych i 27 lipca na szczepienie :ico_oczko:
A teraz tatus z nim lezy :-D

Hanah
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 203
Rejestracja: 02 maja 2007, 15:55

02 lip 2007, 15:12

hello kobietki

melduje sie jeszcze 2w1 tydzien po terminie i po nocce na porodwowce w sobote o 19 dostalam skurczy i temperaturka mi lekko podskoczyla o 22 pojechalismy na porodowke (Rafal szczesliwy jak dziecko skakal az pod sufit ze juz w koncu corcie utuli) tam mnie polozyli, podlaczyli pod KTG wszystko dobrze serduszko bije zadnych zaklocen skurcze slabe a ja praiwe zdychalam na tym lozku, myslalam ze w czasei skurczy Rafalowi lapke urwie albo poduszki potargam :oops: lezalam ze skurczami do 3 nad ranem az.... calkiem wszystko przeszlo szok myslalam ze sie rozplacze nie mialam juz kompletnie sily na nic.... pogadalismy z polozna i ustalilismy ze Rafal pojedzie do domku sie wypsac (zali mo go bylo jak cholera) i przed 3 pojechal a ja zostalam na oddziale i mialam sprobowac spac... nie musialam probowac bo bylam tak wykonczona ze o 3 zasnela bezwiednie rano przyeszedl lekarz (oczywiscie przy skurczach zadnego postepu w rozwarciu caly czas 1cm zadnych wod, nic) i powiedzial ze mam isc do domu wxpoczac bo jak mi daja wywolanie na ktore sie zdecydowalismy to nic mi nie da bo to jeszcze nie teraz ale mi to spasowalo bo zaczelam sie "tego" bac niesamowciie i chcialam tylko do domu do lozka i do Rafala
teraz po tych skurvczach czuje sie fatalnie mam problemy nawet z siedzeniem tylko leze i chodze... nie mam apetytu i zjehany humor wiem ze to jz i tak niedlugo ale mam juz serdecznie dosc :oops: wiem wstyd sie przyznac :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

przepraszam ze tego tyle i ze sie tak zale :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

buziaczki

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

02 lip 2007, 15:16

Aniu gratulacje z okazji rocznicy :ico_buziaczki_big: wszystkiego najjjjjjj moze będziecie mieli prezencik dzisiaj ;) zyczę z całego serca :-D

Aniu ja tez idę we środę na KTG tak mi kazała połozna ;)

Madziu fajnie, ze Marcinek jest zdrowiutki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

co dotyczy pobytu mamy na początku, to mój karol mówi, ze moze sobie iść inne sprawy załatwiać, bo przeciez będę miuała fachowa pomoc :-D :-D :-D Faceci jednak mysla jednakowo :-D :-D

Beatko brawo za zmiesczenie sie w przedciązowych dzińsach :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wyobrazam sobie jaka to radocha :-D Ja niedawno wcisnęłam na siebie rybaczki (chciałam całemu światu udowodnić, ze nie przytyłam :ico_smiechbig: ) i chociaz nie zapinałam ich na suwak, tylko ładnie podgięłam, to jak usiadłam pękły mi w kroku :ico_smiechbig: no i spodenki do kosza... i co z tego ze się wcisnęłam :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
Dorota.M.
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 651
Rejestracja: 12 mar 2007, 14:33

02 lip 2007, 15:19

Gratuluję Wam ślicznych i zdrowych dzieciaczków!!!!
Tak czytam i czytam i wspominam jak to było....

Hanah
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 203
Rejestracja: 02 maja 2007, 15:55

02 lip 2007, 15:25

Alieczko moge spytac czemu ty masz na suwaczku 40t9d a ja 40t6d a mialysmy ten sam termin?? :ico_szoking: :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

02 lip 2007, 15:52

Haniu ja mam 40,9 tygodnia, a nie 40 tyg. i 9 dni, to taki inny suwaczek, który dzisiaj mi obrazek zzarł :ico_smiechbig:
jutro będę miała 41 tyg. na suwaczku

Dorotka śliczną córę masz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ostatnio zmieniony 02 lip 2007, 15:54 przez Alineczq, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

02 lip 2007, 15:53

Wrocilam szfy sciagniete nie bylo tak tragicznie troche bolalo ale to pikus w porownaniu ze skurczami :ico_olaboga: Wiecie co moja tesciowa byla nawet spoko ale teraz jest :ico_olaboga: :ico_olaboga: okropna co dzien przylazi i poucza to zrob tak to siak,to czapeczka za mala to spadnie z łózka itd ja pierdziele jest nie do wytrzymania :ico_zly: ostatnio juz jak poszla to sie pobeczalam z nerwow bo nie wyrabiam psychicznie niebawem jej drzwi nie otworze i tyle :ico_olaboga: maz jej gada zeby sie nie wtracala ale to nic nie daje gada sie do niej jak do sciany :ico_zly:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość