nie bylo mnie tu caly dzien bo mz cos z laptopem sper... a potem go zabral do naprawy
martucha ale jazde ci tesciowa zrobila. ale ja tez mam niezly kwas, z tym ze z chrzesna. moj maz ma dwie siostry i cala jego rodzina uznala samowolnie, ze starsza powinna byc chrzesna, a ja nie chce, bo po pierwsze starsza jest w szkocji i nie mam zamiaru z chrztem do jej powrotu czekac (wraca w listopadzie), a po drugie to ta sama siostra z ktora tak w pazdzierniku ubieglego roku mialam takie problemy w UK (stare forumowiczki pewnie pamietaja). a moj maz nic na to nie mowi, bo nie chce miec klopotow z rodzina. a przeciez druga tez jest jego siostra i to w dodatku normalniejsza. ale wg nich nie mam nic do powiedzenia bo chrzesny jest ode mnie. wiadomo - moje dziecko - ja wybieram, ale jak sie wszyscy poobrazaja to syf bedzie
a jeszcze moim tesciom cos odbija i ostatnio pojechali do zakopca na weekend i powiedzieli, ze mala basie jada robic

tesciowa ma 45 lat, a tesc 52 i juz 4 dzieci maja. ja rozumiem palac uczuciem i nikomu seksu nie zabraniam, ale 70 letnie tatus na wywiadowce to troche obciach. moj maz ma 26 lat i ma miec jeszcze malenkie rodzenstwo? a nasza Luske to tylko 2 razy odwiedzili
i jeszcze pytanko do doswiadczonych mamus:
Luska mi robi kupsztala raz dzienie. podobno to normalne na modyfikowanym mleku, ale ktos tak jeszcze mial? bo przeciez ona zre co 2 godziny, a kupa tylko jedna???