te krostki sa normalne ,a kupke tomus robi zolta przeciez,to wszystko ok ...tak mi polozne mowily...
Dzięki dziewczyny, jesteście kochane.
Już mi się polepszyło. A w dodatku wyczytałam, ze jak jest trądzik to blednie w czasie snu a przybiera na kolorze jak jest gorąco dzidzi lub jest pobudzony. I faktycznie tak jest. Teraz śpi jak aniołek to wszystko wyjaśniało ładnie i nie wygląda już tak strasznie.
A w ogóle to śpi cały dzień. Myślałam, że go zaraz wykąpię, a on obudził sie zjadł i znów dętka. No i co ja mam zrobić? Niech sobie śpi. Albo później wykąpiemy albo zrobimy sobie dzis dzień dziecka bez mycia. Oby tylko w nocy nie nadrabiał aktywności.
Alinko w szpitalu pytaja w jakiej przychodni jesteś i oni informują położną. Do mnie zadzwoniłi sie umówiłyśmy. Nic nie płacisz za to.
Już mi się polepszyło. A w dodatku wyczytałam, ze jak jest trądzik to blednie w czasie snu a przybiera na kolorze jak jest gorąco dzidzi lub jest pobudzony. I faktycznie tak jest. Teraz śpi jak aniołek to wszystko wyjaśniało ładnie i nie wygląda już tak strasznie.
A w ogóle to śpi cały dzień. Myślałam, że go zaraz wykąpię, a on obudził sie zjadł i znów dętka. No i co ja mam zrobić? Niech sobie śpi. Albo później wykąpiemy albo zrobimy sobie dzis dzień dziecka bez mycia. Oby tylko w nocy nie nadrabiał aktywności.
Alinko w szpitalu pytaja w jakiej przychodni jesteś i oni informują położną. Do mnie zadzwoniłi sie umówiłyśmy. Nic nie płacisz za to.
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
-indigo-, Słuchaj mam podobne zmartwienie z moim Tomciem, ma krostki bardziej na jednym policzku, więc nie wiem czy to wina mojego żywienia.Ale martwie się jego kupkami, bo są ciągle zielone, jak ostatnio byliśmy u pediatry, jak to zobaczyła powiedziała, tym się nie przejmować!!! 
I jakby to się dłużej utrzymywało to żeby przyjść.Ale my i tak idziemy w pt do niej...Cholerka martwię się...Położna mówiła że te kupki mogą być z niedożywienia, ale nie wydaje mi się.Bo mam pokarm, sprawdzaliśmy ile ja mam pokarmu, laktatorem przez 2 dni,był karmiony z butelki.Mam pokarm Także nie wiem cojest... 
Albo mój Tomuś lubi zielony, ma zielony pokj, zielone łóżeczko, kocyk...
jasnie pani proszę o wpis jeszcze naszych wymiarów...3100 i 55 cm
pozdrawiam
I jakby to się dłużej utrzymywało to żeby przyjść.Ale my i tak idziemy w pt do niej...Cholerka martwię się...Położna mówiła że te kupki mogą być z niedożywienia, ale nie wydaje mi się.Bo mam pokarm, sprawdzaliśmy ile ja mam pokarmu, laktatorem przez 2 dni,był karmiony z butelki.Mam pokarm Także nie wiem cojest...
Albo mój Tomuś lubi zielony, ma zielony pokj, zielone łóżeczko, kocyk...
jasnie pani proszę o wpis jeszcze naszych wymiarów...3100 i 55 cm
pozdrawiam
witam
Chcialam oglosic ze 16.06 przyszedl na swiat Arkadiusz Ratajczak waga 4400 i 61cm porod ciezki trwal 6 i 45 minut. A w sumie to dwa dni poniewaz w piatek dali oxytoc. ale nic sie nie ruszylo rozwarcie mi sie na 3 cm zrobilo i szyjka sie skrocila w sobote przebili pecherz i podali oxyt. Niestety zielone wody, byl po urodzeniu trzymany pod tlenem, tracil cieplote ciala i stwierdzili paraliz splotu barkowego. Dostal 5 punktow a potem juz 8. Okazalo sie ze jest wszystko ok a paralizu nie ma dzisiaj bylismy u kontroli raczka zdrowa.
O samym porodzie opowiadac nie bede bo jak dla mnie bylo to okropne przezycie wrecz traumatyczne i jak maz bedzie chcial kolejen dziecko to ja ladnie prosze o CC.
A co do malego ksywa maruda bo nawet przez sen marudzi jest poprostu ehh co tu duzo pisac pewnie czujecie to samo do waszych pociech. Poprostu patrzac na jego oczy widze w nich cale moje zycie. Niestety pokarmu brak nerwy - klopoty osobiste spowodowaly ze jak mialam pokarm w szpitalu tak sie skonczyl mam cos tam jeszcze daje mu to ale tego jest niewiele. W dzien raczej malo spi za to w nocy zdaza mu sie 5 godzin przesypiac z mezem dzielimy sie karmieniami wiec kazdy z nas jest w miare wyspany.
Polozna byla pediatra zaliczony piersze szczepienie 2.08.
Eh warto bylo czekac te 9 miesiecy.
Chcialam oglosic ze 16.06 przyszedl na swiat Arkadiusz Ratajczak waga 4400 i 61cm porod ciezki trwal 6 i 45 minut. A w sumie to dwa dni poniewaz w piatek dali oxytoc. ale nic sie nie ruszylo rozwarcie mi sie na 3 cm zrobilo i szyjka sie skrocila w sobote przebili pecherz i podali oxyt. Niestety zielone wody, byl po urodzeniu trzymany pod tlenem, tracil cieplote ciala i stwierdzili paraliz splotu barkowego. Dostal 5 punktow a potem juz 8. Okazalo sie ze jest wszystko ok a paralizu nie ma dzisiaj bylismy u kontroli raczka zdrowa.
O samym porodzie opowiadac nie bede bo jak dla mnie bylo to okropne przezycie wrecz traumatyczne i jak maz bedzie chcial kolejen dziecko to ja ladnie prosze o CC.
A co do malego ksywa maruda bo nawet przez sen marudzi jest poprostu ehh co tu duzo pisac pewnie czujecie to samo do waszych pociech. Poprostu patrzac na jego oczy widze w nich cale moje zycie. Niestety pokarmu brak nerwy - klopoty osobiste spowodowaly ze jak mialam pokarm w szpitalu tak sie skonczyl mam cos tam jeszcze daje mu to ale tego jest niewiele. W dzien raczej malo spi za to w nocy zdaza mu sie 5 godzin przesypiac z mezem dzielimy sie karmieniami wiec kazdy z nas jest w miare wyspany.
Polozna byla pediatra zaliczony piersze szczepienie 2.08.
Eh warto bylo czekac te 9 miesiecy.
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
agniecha - a ile udaje ci sie sciagnac tym laktatorem z jednej piersi? zielone kupki to na pewno nie sa z niedozywienia, jakby malo jadl to by nic nie robil... moze jesz jakies zielone rzeczy?
[ Dodano: 2007-07-03, 21:23 ]
moja mala usnela po 3 godzinach aktywnosci.. ostatnio jakos nieumiejetnie ssie prawa piers ze boli jak cholera jak zaczyna... ja to mam pecha... lewa tak nie boli... normalnie nie moge sie cieszyc tym karmieniem jak normalny czlowiek :-( ciagle jakis stres....
indigo - ja tez zrobilam zdjecie nozek laurusi - zobaczcie jakie zgrabne
[ Dodano: 2007-07-03, 21:23 ]
moja mala usnela po 3 godzinach aktywnosci.. ostatnio jakos nieumiejetnie ssie prawa piers ze boli jak cholera jak zaczyna... ja to mam pecha... lewa tak nie boli... normalnie nie moge sie cieszyc tym karmieniem jak normalny czlowiek :-( ciagle jakis stres....
indigo - ja tez zrobilam zdjecie nozek laurusi - zobaczcie jakie zgrabne
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość