Hej!
U nas zaczynaja sie chyba kolki- druga noc z rzedu do nonono. Zasypialam na siedzaco podczas karmienia Malego, a ten stekal i krzywil sie.. Cala noc pokupce ani sladu, boli go brzuszek bo kuli nozki i steka w nieboglosy.
ja juz nie wiem co mam robic. Biedny - tak sie meczy.. A ja z nim oczywiscie. I to wcale nie przez jedzonko, bo wczoraj jadłam lekkie rzeczy i malutko.. Pilam herbatke tylko mietowa, a tak to wode.. I kur... dalej jestzle
zaczynam swirowac. Zadzwonilam do lekarki i dopytałam -kazała kupic espumisan w aptece i dawac po dwie kropelki - pogoda cholernie paskudna, szaro i deszczowo, wiec z mojego zadupia nie moge sie ruszyc -a do apteki 3 km!!!
Dzieki Bogu mama ma wolne jeszczedzis,wiec wlasnie ruszyła po kropelki.. Mam nadzieje ze pomoga, bo nie moge sie ruszyc z pokoju na krok, jadlam kanapke w biegu, herbate w biegu, siedze w pizamie z tłustymi wlosami, nieumyta i niewysikana
I wez tu człowieku ciesz sie maciezynstwem..
[ Dodano: 2007-07-04, 12:40 ]Ciekawe co z Ania- czytałam ze zaczeły odchodzic wody, a ona kładła sie spac
ojjj ciekawe jak sie to skonczyło.. Moze juz cos wiadomo!?
Mały chyba poszedł w kime na chwile- biegne do lazienki chociaz sie opłukac