No jestem, nareszcie znalazlam troszke czasu zeby napisac, ale jakos tak weny nie mam... Wczoraj mielismy gosci, 15 osob razem z nami, duzy grill, mialam troszke przygotowan, ale bylo sympatycznie, tylko siedzielismy na zewnatrz i zaczelo padac, mezczyzni chcieli rozlozyc namiot, zajelo im to tyle czasu :) A jak juz go rozlozyli to przestalo padac
Dzis mezus wszystko posprzatal po imprezie wiec moglam odpoczywac, potem montowalismy szafe, lozeczko i przewijak, zmusilam Krzyska chociaz sie mu nie chcialo, ale pewno jakby nie zrobil tego dzisiaj to potem by dluzej zwlekal, wiadomo dla stolarza zmontowanie szafy to wyzwanie
Szefc bez butow chodzi... Kupilam te rzeczy w piatek w IKEI. W sobote bylam w Baby Shopie i kupilam podusie do karmienia, buteleczki, materacyk i inne pierdolki, lacznie z pampersami. I tym oto sposobem cala wyprawke mam z glowy, teraz tylko zabrac sie za pranie i prasowanie, no i czekac jak reszta rzeczy dotrze z Polski. Nawet nie wiedzialam jak ogromna radosc moga sprawic takie zakupy dla Maluszka
[ Dodano: 2007-07-09, 12:05 ]ej no co to jest?? Czemu takie pustki??
Wogole to co dzieje sie z
Manenka??