Iwona ha ha ha ale miałaś gimnastykę z tym karmieniem
Małgosia nie przejmuj się na zapas bioderkami - na pewno wszystko będzie ok
wiem, że łatwo mi powiedzieć ale sama też się martwię trochę o bioderka bo mamy tak okropnego babsztyla od bioderek że szok
Na pierwszej kontroli w ogóle nie zbadała Joasi tylko na oko powiedziała, że jast zdrowa, a bardziej była zainteresowana pępkiem i wędzidełkiem
potem stwierdziła, żebym trzymała małą całymi dniami
na brzuszku, to wtedy biodra dobrze się układają i będą zdrowe. Po czym kazała przyjść na następną kontrolę dopiero jak mała zacznie samodzielnie siedzieć
I jeszcze się cieszy ten babsztyl, że do niej nie ma kolejek i nic dziwnego jak wizyta trwa parę sekund i jeszcze tak rzadko są te wizyty
A w książeczce wpisała datę i nic poza tym i oddała mi razem ze swoimdługopisem w srodku - no jakiaś roztrzepana baba!
A dlaczego myślisz, że wojtuś ma nóżki nie takie jak trzeba?
ML bądź dobrej myśli
na pewno dobrze będzie i Tobisiowi spodoba się w żłobku, chociaż początki mogą być trudne ale chyba bardzij dla ciebie
Gratulacje dla Tobisia , że już umie sobie podpełzać!!!
Aśka narazie podnosi pupę i nogi do przodu przestawia ale tylko trochę udaje jej się przesunąć do przodu
ML, Kostunia, Karolas a mój mąż od kiedy zajmuje się Joasią to jest bardzo uważny i niczym nie stuka, nie kicha głośno hihi ( bo wcześniej też potrafił małą wystraszyć) i wie jak trudno potem uspokoić lub uśpić na nowo więc już wszystko robi przy małej perfekcyjnie