Anita wszystkiego naj naj naj z okazji urodzin. Oby dzidzia wyszła szybko i bezboleśnie i była tak urocza jak Mamusia!!!
Spóźnione, ale szczere!!!
Aha, Twój mąż pamietał. Mój zapomniał... To dopiero było mi przykro, jak mu sie przypomniało w połowie dnia...
Wiecie, z jednej strony fajnie jest wiedziec kiedy dokładnie będzie Mały. Wszystko sobie zaplanowalam, moi znajomi juz przygotowani, rodzina w Polsce tez.

Ale z drugiej strony tak dziwnie... bez żadnych skurczy, bez odejscia wód płodowych... Taki zaplanowany, sztuczny poród. Troche sie czuje tak, jakbym nie do konca miała sie "spełnic" jako rodzicielka.

Na razie mam takie wrazenie. Wiem, ze to nie moja wina i nie powinnam miec takich mysli, ale jakos tak same mnie nachodzą.
