kasia1983, tylko dokładnie myj piersi przed karmieniem a w praktyce to sama zobaczysz jakie to uciązliwe jak maluszek nie płacze a się drze a ty nad umywalką. Czasami to za długo było wyjąć pierś ze stanika , nie mówiąc o powrocie do domu z podwórka - to dopiero jazda bez trzymanki ale i tak miło wspominam pierwsze miesuiące z Antosiem, a teraz będzie powtóreczka
_________________
zgadzam sie w 100 %, tez sie zastanawialam nad takim kremem, ale jak przeczytalam , ze nalezy przed kazdym karmieniem piers myc to podziekowalam-to chyba facet wymyslil, z takim malenstwem to moj prysznic trwa kilka sekund. bo na wiecej nie ma czasu wiec nie wyobrazam sobie latac i ciagle myc ta piers jak maluch chce juz i natychmiast.Mysle, ze w praktyce to po prostu sie nia da
Jesli chodzi o rozstepy to po ciazy jak mi zeszla opuchlizna z nog okazalo sie , ze zaatakowaly prawa noge pod kolanem na lydce i kawalek uda, ale to nie jest najwazniejsze w zyciu no i w koncu zbledna kiedys...