Mróweczka, no faktycznie do 2
wiec spalam dzis 3 godziny 
Mordeczko - dziekuje raz jeszcze! robie test czy dobre wykasowalam i wstawilam nowe:)
Mroweczko - to ja pisalam o brudnych lapkach - myje mu raczki kilka razy dziennie a i tak sa brudne - co bedzie jak zaczna malenstwa chodzic?? a wloski - teraz sie wycieraja - ma takie placki po bokach prawie lyse - zaczyna smiesznie wygladac, ale urodzil sie z taka czupryna:)
Kolka - 11 cm brawa dla malenstwa! moje jezeli je dobrze zmierzyli uroslo 2 cm...ale troche im nie wierze bo szzegolnie przy karmieniu "dyndaja" mu nozki a wczesniej tego nie bylo:)
Katrin i Mordeczka - apropo glowki - nasz pediatra powtarza zeby nie porownywac dzieci, kazde rozwija sie wlasnym tempem i w dogodnym dla siebie czasie zaczyna robic rozne rzeczy. dopoki lekarze nie wysylaja na rehabilitacje nie nalezy sie przejmowac. Kacperek to duzy chlopak i moze jest mu po prostu troche za ciezko - musi nabrac sil albo przekonac sie ze to fajne:)
Szymonek np. nie lapie zabawek:( a czytalam ze wasze dzieciaczki juz ladnie lapia grzechotki..moj zaczyna pomalu dotykac takie zabawki nad karuzela ale tylko je dotyka, tak samo jak z "gruchaniem" mowi po swojemu ale zeby tego bylo duzo - nie powiem - ale jakbysmy chcialay zeby wszystkei dzieci rozwijaly sie tak samo - to wszystkie powinny tyle samo warzyc mierzyc itd. a kazde jest inne i samo zaczyna robic rozne rzeczy. Ja jak mialam 10 m-c chodzilam, ale moj maz zaczal chodzic dopiero jak mial 14 m-c.. wiec mamusie glowy do gory i nie stresowac siebie i swoich dzieci
Pozdrawiamy wszystkie dzieciaczki i skladamy zyczenia
Mroweczko - to ja pisalam o brudnych lapkach - myje mu raczki kilka razy dziennie a i tak sa brudne - co bedzie jak zaczna malenstwa chodzic??
a wloski - teraz sie wycieraja - ma takie placki po bokach prawie lyse - zaczyna smiesznie wygladac, ale urodzil sie z taka czupryna:)
Kolka - 11 cm
brawa dla malenstwa! moje jezeli je dobrze zmierzyli uroslo 2 cm...ale troche im nie wierze bo szzegolnie przy karmieniu "dyndaja" mu nozki a wczesniej tego nie bylo:)
Katrin i Mordeczka - apropo glowki - nasz pediatra powtarza zeby nie porownywac dzieci, kazde rozwija sie wlasnym tempem i w dogodnym dla siebie czasie zaczyna robic rozne rzeczy. dopoki lekarze nie wysylaja na rehabilitacje nie nalezy sie przejmowac. Kacperek to duzy chlopak i moze jest mu po prostu troche za ciezko - musi nabrac sil albo przekonac sie ze to fajne:)
Szymonek np. nie lapie zabawek:( a czytalam ze wasze dzieciaczki juz ladnie lapia grzechotki..moj zaczyna pomalu dotykac takie zabawki nad karuzela ale tylko je dotyka, tak samo jak z "gruchaniem" mowi po swojemu ale zeby tego bylo duzo - nie powiem - ale jakbysmy chcialay zeby wszystkei dzieci rozwijaly sie tak samo - to wszystkie powinny tyle samo warzyc mierzyc itd. a kazde jest inne i samo zaczyna robic rozne rzeczy. Ja jak mialam 10 m-c chodzilam, ale moj maz zaczal chodzic dopiero jak mial 14 m-c.. wiec mamusie glowy do gory i nie stresowac siebie i swoich dzieci
Pozdrawiamy wszystkie dzieciaczki i skladamy zyczenia
basik, masz racje ale ja nie przejmuje sie tym czego kacpi jeszcze nie robi tylko widze ze zawsze tezyma glowke przechylona w prawa strone nawet jak mu przeloze na lewa to zaeaz wraca do poprzedniej pozycji ... jak trzymam go na prosto tez tak ma a to juz nie jest normalne raczej i dla pewnosci ide jutro z nim do lekarza
jasne Mordeczka ze idz! sprawdzenie nie zaszkodzi. ja chyba zle zrozumialam:( trzymamy kciuki ze bedzie ok. my tak czy siak mamy neurologa za 2 tyg. wiec beda go badac.. ja juz nie mam sily latac po lekarzach:( plusem mojej pracy jest karta rodzinna do prywatnej kliniki wiec tam robimy wiekszosc badan bo w panstwowej na neurologa np.kazali nam czekac 1,5 miesiaca! a do ortopedy zapisy sa .. na koniec sierpnia ... zycie...
3mamy kciuki za Kacperka
3mamy kciuki za Kacperka
Mróweczka Eryczek uroczy!!!!!!!!!!!!
Basik my może będziemy chodzic na rechabilitację bo jest ogólnie za wiotki, chociaz ja tego nie widzę, a głowkę to juz bardzo długo trzyma na brzuszku, wbrew temu co mówiła lekarka, przewraca się z plecków na boczki, ogólnie jest bardzo ruchliwy, a ta baba stwierdziła że jest malo energiczny
, tylko że ona go badała jak on sie dopiero co obudził i nie miał ochoty na dużą ruchliwość!!!!!
A u małego łapki non stop brudne, do tego mamy w domu 2 psy, to możecie sobie wyobrazić!!!!!!!!
Dagles ja szczerze mówiąc to też nie mam za bardzo ochoty na bara bara, człowiek zmęczony to i nie chce sie fikać! A kiedy chcesz drugie dziecko????????
A ta twoja lekarka to też niezła czarownica, żeby kazać opalić takie małe dziecko, ten dyplom medycyny to chyba za świniaka dostała!!!!!!!!!!!!!
Mordko zazdroszczę umiejętności kulinarnych syna!!!!!!!!
No to Kacperek w końcu nie dał pospać mamie!!!!!!! U nas też nieraz sie budzi o 4 na papu, taki się z niego głodomorek zrobił, ale i tak się wysypiam, bo usypia o 20.00!
A u lekarza to lepiej sprawdzić to przekręcanie tylko na jedną stronę!
Justynat witaj kochana!!!!!!!!!
Kolka
dla Julci za skończone 3 miesiące!!!!!!!!!!!!!
Basik my może będziemy chodzic na rechabilitację bo jest ogólnie za wiotki, chociaz ja tego nie widzę, a głowkę to juz bardzo długo trzyma na brzuszku, wbrew temu co mówiła lekarka, przewraca się z plecków na boczki, ogólnie jest bardzo ruchliwy, a ta baba stwierdziła że jest malo energiczny
, tylko że ona go badała jak on sie dopiero co obudził i nie miał ochoty na dużą ruchliwość!!!!!
A u małego łapki non stop brudne, do tego mamy w domu 2 psy, to możecie sobie wyobrazić!!!!!!!!
Dagles ja szczerze mówiąc to też nie mam za bardzo ochoty na bara bara, człowiek zmęczony to i nie chce sie fikać! A kiedy chcesz drugie dziecko????????
A ta twoja lekarka to też niezła czarownica, żeby kazać opalić takie małe dziecko, ten dyplom medycyny to chyba za świniaka dostała!!!!!!!!!!!!!
Mordko zazdroszczę umiejętności kulinarnych syna!!!!!!!!
No to Kacperek w końcu nie dał pospać mamie!!!!!!! U nas też nieraz sie budzi o 4 na papu, taki się z niego głodomorek zrobił, ale i tak się wysypiam, bo usypia o 20.00!
A u lekarza to lepiej sprawdzić to przekręcanie tylko na jedną stronę!
Justynat witaj kochana!!!!!!!!!
Kolka
dla Julci za skończone 3 miesiące!!!!!!!!!!!!!
mieszkam teraz w szczecinie. a do ostrowca to tylko albo do dziadka albo na grób mamy, ale to tylko przy okazji wpadam...Mróweczka pisze:Dagles bede 29 lipca w Radomiu a takto bylam ostatni raz we wrześniu
a to gdzie mieszkasz??
[ Dodano: 2007-07-08, 19:25 ]
Mordeczko ja bardzo czesto mam pobudkę o 6.00
potem godzina zabawy i przwijanie i usypiam ją. wiec jak pospimy potem do 9 to jest luksus...
Caro ja mam wrazenie ze dziecko na mojej głowie tylko jest i dlatego chyba nie chce mi sie fikać... mąż pracuje ale jak ma wolne to śpi i odpoczywa ... a ja mam 24/dobe dzidzie.... wiec zupełnie chyba straciłam wenę...
chciałabym drugie dziecko za 3 lata
moze za ten czas mi przyjdzie ochota... (dzis mialam piekny sen, ze jestem w ciązy!!!)
Jakie brudaski z tych naszych dzieci A co będzie pozniej?? 
b]Dagles[/b] chetnie sie spotkam z Toba tylko musze wyczuc dobry dzien Cypriana bo nie lubi komunikacja miejska jezdzic(nie dziwie sie jemu ) a z Prawobrzeza to tylko autobus bo ja nie zmotoryzowana tzn brak prawka.
Czytałam że brak ochoty na seks po porodzie najczesciej mija po około pół roku, chociaż aj nie mam problemów bo jak mariusz przyjezdza to jestesmy tak za soba stesknieni że...
A co będzie pozniej??
b]Dagles[/b] chetnie sie spotkam z Toba tylko musze wyczuc dobry dzien Cypriana bo nie lubi komunikacja miejska jezdzic(nie dziwie sie jemu
) a z Prawobrzeza to tylko autobus bo ja nie zmotoryzowana tzn brak prawka.
Czytałam że brak ochoty na seks po porodzie najczesciej mija po około pół roku, chociaż aj nie mam problemów bo jak mariusz przyjezdza to jestesmy tak za soba stesknieni że...
Justyna to moze poczekamy az maluchy bedą troche starsze. ja mam niby blisko ale nieraz lece z jej rykiem do domu na karmienie... (chyba ze ławka sie zdarzy to dam cyca) szkoda ze to Prawobrzeze...
kurcze ja jakoś z tym sexem to czuje sie jakaś ... zgorszona... oj nie wiem
Mróweczko super ze byliscie w cyrku!!!!!
ja byłam dzis z dziadkiem i "babcią" na spacerze. niepotrzebnie dałam sie namówić zeby dziadek pchał wózek, bo nie chciał go mi oddac po tym jak zobaczyłam jak Jagódką trzesie w środku... on nie omijał wertepów w ogóle
ech... (bo ja mam wózek na piankowych kółkach... wiec trzeba bardzo ostrożnie nim jechac...)
kurcze ja jakoś z tym sexem to czuje sie jakaś ... zgorszona... oj nie wiem
Mróweczko super ze byliscie w cyrku!!!!!
ja byłam dzis z dziadkiem i "babcią" na spacerze. niepotrzebnie dałam sie namówić zeby dziadek pchał wózek, bo nie chciał go mi oddac po tym jak zobaczyłam jak Jagódką trzesie w środku... on nie omijał wertepów w ogóle
ech... (bo ja mam wózek na piankowych kółkach... wiec trzeba bardzo ostrożnie nim jechac...)
Część, poczytałam i nadrobiłam co naklikałyscie ale było tego duzo i nie pamiętam która co pisała.
Dagles, nieraz bywam w szczecinie, mam tam kuzyneczke, no i lekarzy odwiedzam, teraz będe dopiero we wrześniu jade z małym do ortopedy.
Kamyk również ma ciągle łapki brudne i pcha obie do buźki, i się wkurza bo nie może naraz dwóch wsadzić.
Jutro ide z nim do lekarza ta biała wydzielinka ciągle przebywa w tym sisioku, gdy ścieram to na drugi się znowu pokazuje nie wiem co to jest.
A Naszej narzeczonej też już tu dawno nie widziałam, chyba o nas zapomniała.
I się jeszcze pochwalimy, dzisiaj z brzuszka Kamyk obrucił sie na plecki, byłam w szoku. ale z plecków jeszcze nie potrafi. A grzechotki to tylko chwilke potrzyma, najlepiej to kocha misiaka, tak go całuje i przytula, a co się do niego nagada i napiszczy że póxniej domaga się herbatki, bo mu w gardełku zaschło.
Dagles, nieraz bywam w szczecinie, mam tam kuzyneczke, no i lekarzy odwiedzam, teraz będe dopiero we wrześniu jade z małym do ortopedy.
Kamyk również ma ciągle łapki brudne i pcha obie do buźki, i się wkurza bo nie może naraz dwóch wsadzić.
Jutro ide z nim do lekarza ta biała wydzielinka ciągle przebywa w tym sisioku, gdy ścieram to na drugi się znowu pokazuje nie wiem co to jest.
A Naszej narzeczonej też już tu dawno nie widziałam, chyba o nas zapomniała.
I się jeszcze pochwalimy, dzisiaj z brzuszka Kamyk obrucił sie na plecki, byłam w szoku. ale z plecków jeszcze nie potrafi. A grzechotki to tylko chwilke potrzyma, najlepiej to kocha misiaka, tak go całuje i przytula, a co się do niego nagada i napiszczy że póxniej domaga się herbatki, bo mu w gardełku zaschło.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość