mnie ten seksik to troche przeraza ja nie wiem jaka by tu pozycje wybrac z tym brzucholem i czy to nie bedzie jakas tragikomedia wiec unikam a Rys wyczuwa i nie naciska ale moze w tak szczytnym celu... ale szczerze az koszmar ostatnio taka abstynecje to mialam chyba 7 lat temy to jak sie w koncu bzykne to tak jak ten pierwszy raz... mam nadzieje ze junior nie rozciagnie mnie zabardzo i jeszcze cos z zycia bede miala
ja dzisiaj bylam na dlugim spacerku wruciłam tak zmeczona jakbym na maratonie byla... ale trzeba byc w jakiejs tam kondycji ... a co do tego porodu to jakas pomylka czlowiek powinien wiedziec dokladnie kiedy i nie powinno to bolec a byc jakas przyjemnoscia po tych miesiacach a tu na koniec jeszcze to... i im wiecej czytam to jestem berdziej przerazona a potem jeszcze to karmienie ktore tez podobno jest koszmarem ja nad drugim to bezwatpienia sie powaznie zastanowie ...