Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

09 lip 2007, 12:31

Abegano powiem Ci że większośc mamusiek wychodzi z dzieciaczkami nawet po tygodniu jak jest ciepło, czasem po dwóch. wiadomo, że lato to nie zima. zawsze jeżeli masz jakieś obawy to możesz zacząć od tzw werandowania na balkonie czy na tarasie. ale jak podczytywałam czerwcówki to One już po paru dniach wychodziły z maleństwami. Więc myślę, że spokojnie możesz się wybrać z malusią na próbny spacerek :ico_oczko:
A swoją drogą Natusia jest taka śliczniusia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ja też uciekam na tarasik bo na dworze cieplej niż w domu, a może trochę słonka złapie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

09 lip 2007, 12:34

Kinia juz na dniach bedziesz tulic swoje malenstwo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

09 lip 2007, 12:49

Kingusiu czekam tutaj w ukryciu na twojego Skarbusia :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

09 lip 2007, 12:54

Abegano ja uważam, że możesz juz spokojnie wybrać się na pierwszy spacerek jeśli jest ładna pogoda. Ja rodziłam chłopców w zimie, ale po dwóch tygodniach już wychodziłam na pierwsze spacerki. Teraz jest całkiem inna pora roku, u mnie położne mówią, że już po tygodniu można spacerować z maluszkiem. a co do ubranek z krótkim rękawkiem to jeżeli jest ciepło to można. W sumie taki maluszek powinien mieć o jedną warstwę ubranek więcej niż ty, a jeżeli jest gorąco to może być w krótkim rękawku. Lepiej, żeby nie przegrzać, bo poetm potówki....Sama zauważysz, czy Natalce jest zimno, czy ma chłodny kark....

[ Dodano: 2007-07-09, 12:57 ]
i nie słuchaj tych co ci mówią, że przed ukończeniem pierwszego m-ca Natalii nie można z nią wychodzić.....bzdura
nie martw się będzie dobrze. :ico_oczko:

Anulaf
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2380
Rejestracja: 08 mar 2007, 13:05

09 lip 2007, 13:02

Ja wychodze od razu z dzidzia! Na poczatku najczesciej w nosidelku-hamaku! Tutaj nie ma takiego zabraniania z tym wychodzeniem dzidziusiow! :ico_nienie: Tym razem moja mala bedzie nawet pociagiem jechala przed uplywem miesiaca! bo przeciez przeprowadzka jest! :-D :ico_ciezarowka: Co do ubierania to tutaj mowia, ze takiej malej dzidzi to jedna warstwe wiecej niz sobie nalezy wkladac i ze niedobrze jest przegrzewac! :ico_nienie: Z regoly wiec kocyk, albo rozek! :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

09 lip 2007, 13:12

Aniu popieram cię w 100%. Nie wolno przegrzewać :ico_nienie: i po paru dniach można wyjść na spacer....

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

09 lip 2007, 13:21

hej dziewczyny
ale jazdy macie z tymi skurczami.. ale jak one tak moga.... dawac nadzieje na porodzik i zanikac????
mnie nic nie straszy.. a mogloby .. hihi
jutro wieczorem do szpitala..
moze ktora rozdwoi sie przede mna???
ja w srode mam byc mamcia hihi

a co do spacerkow to tutaj czyli w anglii mozna wychodzic na drugi dzien hihi zwlaszcza w lecie.... hihi

zmykam szykkowac sie na ostatnie zakupki przed wielkim finalem...hihi

małolata
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 852
Rejestracja: 10 mar 2007, 11:36

09 lip 2007, 13:39

Kingusiu, jeszcze nie w szpitalu, ale było już bardzo blisko :ico_placzek:

Chyba właśnie myśl o tym przebrzydłych babsztylach (położnych i pielęgniarkach, które łaskę robią, że nas do szpitala przyjmują :ico_zly: ), spowolniła całą akcję :ico_olaboga:
Ale tak jak Sylwia, ruszam do szpitala, jeśli sytuacja się powtórzy i to od razu, bez żadnego czekania! Bo znowu przeczekam i zostanę w lesie :ico_zly:

A te kilka godzin mnie nie było, bo postanowiłam się przespać. Pomyślałam, że jeśli uspokoję się i zrelaksuję podczas snu, to może wrócą bolesne skurcze, ale...kiedy się obudziłam to poczułam jeden wielki przeszywający ból, tak jakby mnie ktoś przeszył na wylot od miejsca pod żebrami do odcinka krzyżowego :ico_olaboga: :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-07-09, 13:41 ]
Madziorka, właśnie sama jestem w szoku! Myślałam, że aż tak bolesne skurcze to nie mają szans, żeby zanikły! A tu klops :ico_placzek: Naprawdę byłam już bliska wyprawy do szpitala. Tym bardziej, że jak już pisałam, miałam biegunkę (jak przed porodem), regularne bolesne skurcze co 2 minuty i brało mnie na żyganie, z przeproszeniem :ico_noniewiem:
Na szczęście dzień się jeszcze nie skończył i może coś się jeszcze wydarzy (chociaż moja nadzieja jest coraz słabsza :ico_noniewiem: )

Awatar użytkownika
abegano
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1691
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:39

09 lip 2007, 13:45

dzięki dziewczyny!!!!!!!! :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: Podbudowałyście mnie bo juz myślałam że źle mam poukładane w głowie............
Zdam sie na własną intuicję! To w końcu moje dziecko i najlepiej będę wiedzieć czy wszystko gra! Jak dobrze że was mam słonka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

Awatar użytkownika
ULA_TOMEK
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2681
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:12

09 lip 2007, 13:48

hello, widze ze pomału zaczyna sie jakis ruch w interesie :-D bo cos tu ostatnio ucichło to rozdwajanie :-D
abegano a ja z Pawełkiem juz tydzin temu byłam w ogródeczku, a wczoraj w koncu pogoda sie poprawła to wzielismy go na pierwszy spacerek :-D a pózniej siedzielismy w ogrodeczku bo mamuska robila grilla z okazji 50 urodzin, wiec mały sie wczoraj wywietrzyl :-D ale chyba jednak za duzo wrazen miał bo dopiero o 3 zasnał, wiec ciezka noc za nammi :ico_spanko:
A jutro wybieramy sie z maluchem do przychodni w koncu sie dowiem czy cos przybral ???? Bo mi sie ciagle taki malusi wydaje :-D
Madziorka a ty sie nie martw ja tz nie mialam rzadnych wczesniejszych skurczy, jak mnie chwyciło to raz a porzadnie :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Sherriwette, TonieAnend i 1 gość