Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

09 lip 2007, 13:51

dziewczyny wyczytałam coś na temat objawów przepowiadających. Poczytajcie:
OBJAWY PRZEPOWIADAJĄCE PORÓD
Zwiastuny porodu

I. Obniżenie dna macicy - jeden z pierwszych objawów, który występuje na 3 -4 tygodnie przed porodem. Dno macicy w 36 tygodniu ciąży znajduje się na wysokości łuków żebrowych (najwyższy możliwy poziom) - następnie obniża się do wysokości końca 32 tygodnia ciąży (około 2 -3 palce). Odczujesz dość wyraźnie ten objaw: Twój oddech będzie łatwiejszy, zmniejszy się również ucisk macicy na żołądek. Obniżeniu się macicy, mogą towarzyszyć jej niewielkie skurcze.
II. Wstawianie się główki do wchodu miednicy - objaw charakterystyczny dla pierwiastek, występujący również na 3 -4 tygodnie przed porodem.
Główka płodu do tej pory miała swobodne ułożenie (niekiedy określane "balotowaniem" nad wchodem miednicy);
teraz przyjmuje ułożenie silnie przygięte (lekarz, podczas jednej z ostatnich Twoich wizyt, określa ją jako "przypartą" do płaszczyzny wchodu). Ten objaw może również stwierdzić, opiekująca się Tobą położna, w tzw. badaniu zewnętrznym.
III. Skurcze przepowiadające - mogą wystąpić w ciągu 7-10 ostatnich dni przed porodem (lub nawet nieco wcześniej). Są one nieregularne i raczej odczuwane jako niebolesne (tzw. skurcze Braxtona-Hicksona). Mają one charakter (po 2-3 godzinach) wyciszający się, zanikający. Napewno się nie zwiększają, nasilają. Bywa jednak czasem tak, że skurcze przepowiadające mogą być silne i trwać tak długo - że sprawiają wrażenie skurczów porodowych - po czym ustępują. Jeżeli jesteś zaniepokojona, jeżeli nie wiesz co robić - zadzwoń do swojego lekarza lub położnej, opiekującej się Tobą (np. ze szkoły rodzenia). Ewentualnie możesz zgłosić się na izbę przyjęć szpitala, w którym planujesz urodzić. Wiem, że jest to wyjście, z którego nie chciałabyś skorzystać, ale napewno jest ono lepsze niż niepewność i lęk przed tym co się z Tobą dzieje.
IV. Wydalenie czopu śluzowego -
kanał szyjki zamknięty jest "korkiem", składającym się z czopa śluzowego. Ten galaretowaty czop ("korek"), zostaje wypchnięty na zewnątrz na 1 tydzień - lub na 2-a dni przed porodem.
V. Znaczenie, plamienie krwią - spowodowane jest skracaniem i rozwieraniem szyjki macicy, przygotowującej się do porodu. Objaw ten występuje najczęściej, kilka godzin przed porodem. Może do niego, również dołączyć się objaw, wydalania czopu śluzowego (patrz w/w), który wówczas będzie podbarwiony krwią.

Objawy zbliżającego się porodu - bezpośrednio poprzedzają poród.
I. Zmiany nastroju i zachowania - w 9-tym miesiącu ciąży, możesz odczuwać zmęczenie i wyczerpanie. Niektóre jednak z ciężarnych przeżywają nagły przepływ energii (zaczynają np. sprzątać, meblować dom - przygotowywać się na przyjście oczekiwanego potomka). Tuż przed porodem możesz odczuwać: ogólny niepokój, kołatanie serca, uczucie gorąca i uderzenia krwi do głowy - nie niepokój się, jest to normalne.

II. Ucisk w miednicy i na odbytnicy - narasta ucisk najczęściej w okolicy nerwu kulszowego, oraz w miednicy małej. Może wystąpić ból w okolicy pachwin, oraz w okolicy krzyżowej. Objawy te spowodowane są: nisko usadowioną główką płodu, oraz gotowością macicy do porodu.
III. Objawy ze strony przewodu pokarmowego - może wystąpić: biegunka, wymioty, wzdęcia, czy też brak łaknienia.
IV. Objawy ze strony narządów płciowych - zwiększa się wydzielina z pochwy, występuje również uczucie pełności w okolicy sromu.
Objawy porodu pozornego:
- Skurcze są nieregularne, nie zwiększa się ani ich siła, ani natężenie
- Skurcze znikają podczas zmiany pozycji, podczas chodzenia
- W czasie skurczu ruchy płodu nasilają się
- Odczuwasz raczej ból podbrzusza niż okolicy krzyżowej
- Wydzielina pochwowa jest brązowa

Objawy porodu prawdziwego:
- Skurcze stają się regularne (co 20, następnie co 15, 10 minut), bardziej bolesne i częstsze
- Przy zmianie pozycji kobiety skurcze raczej nasilają się niż słabną
- Ból zaczyna się w okolicy krzyżowej i rozprzestrzenia się na podbrzusze, promieniuje w kierunku nóg
- Wydzielina pochwowa jest różowa, ze śladami krwi
- Skurczom może towarzyszyć biegunka
- Odpływają wody płodowe

małolata
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 852
Rejestracja: 10 mar 2007, 11:36

09 lip 2007, 13:57

No, to ja mam połączone zwiastuny porodu z objawami zbliżającego się porodu :ico_puknij:
Oby mnie tylko nie czekał poród taki, jak miała moja babcia (25 godzin męczarni :ico_szoking: :ico_olaboga: ).
Chociaż rozmawiałam z Mamcią i stwierdziła, że chyba powolutku się zaczyna. To "powolutku" ani trochę mnie nie pocieszyło, bo ciężko jest wytrzymać z takim kłuciem :ico_olaboga:
No, zobaczymy. Może się akurat trafi i jeszcze dzisiaj albo jutro maluszek będzie na świecie, po drugiej stronie brzuszka :-D Bądźmy dobrej myśli :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

09 lip 2007, 14:00

Małolata trzymam kciuki aby tak się stało.... :ico_haha_02: żebyś mogła już tulić swoje maleństwo.

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

09 lip 2007, 14:03

Madziu, K@tk@ dzięki za kciuki napewno sie przydadzą :ico_sorki:

Co do tych objawów to:
ogólny niepokój, kołatanie serca, uczucie gorąca i uderzenia krwi do głowy, biegunka, zwiększa się wydzielina z pochwy to już mam od paru dni znaczy się mogę już rodzić :ico_oczko: hihi
I znów zaczął mnie pobolewać brzuch :ico_olaboga: Kurcze urwanie głowy z tymi objawami i nic się nie chce zacząć dziać :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
ULA_TOMEK
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2681
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:12

09 lip 2007, 14:04

Małolata nie martw sie na zapas, trzeba byc dobrej mysli :-D
Ja w sumie rodziłam 17 godzin, liczac od kiedy skurcze mi sie zaczeły do wyjścia malucha na świat, ale tak szczerze to ci powiem ze bardzo szybko mi to zleciało i jak bym zegarka nie miałą to w zyciu bym nie powiedziła ze to tak długo trwało, a jak juz zobaczylam Pawełka to bylam tak szczesliwa ze trzyma mnie do dziś :-D

małolata
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 852
Rejestracja: 10 mar 2007, 11:36

09 lip 2007, 14:07

Ula, na szczęście można się w międzyczasie czymś jeszcze zająć, np. spaniem albo sprzątaniem :ico_haha_01:
Teraz idę trochę poodpoczywać, bo wysprzątałam domek i znów nasilają się bóle :-D :ico_brawa_01:
Może jednak cóś się stanie! :ico_brawa_01:
Za Was również trzymam kciukasy!

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

09 lip 2007, 14:07

Ula a powiedz mi czy bardzo miałaś ciężki poród....?bo jak piszesz, że 17 godzin? a ile czasu upłynęło odkąd przyjechałaś do szpitala do urodzenia Pawełka?

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

09 lip 2007, 14:10

Madziu trzymam kciuki, żebyś zobaczyła swojego Kubusia jak najszybciej :ico_brawa_01:
A wiecie co nie opowiadałam Wam że wczoraj mi się śniło, że urodziłam już Elize i miałam taki super poród :ico_oczko: A malusia urodziła się z pięknymi czarnymi włoskami i najbardziej mi te włoski zapadły w pamięci :ico_oczko:

Awatar użytkownika
ULA_TOMEK
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2681
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:12

09 lip 2007, 14:32

Violu, poród w sumie ok miałam, nie wydaje mi się zeby byl jakis ciezki :-D
Skurcze dostałam o 23, najpierw były co 7 minut a poxniej zaczeły sie co 4, były regularne wiec o 3 postanowiliśmy pojechać do szpitala, tam okazało sie ze rozwarcie dopiero na 4 cm, wiec czekaliśmy, az sie zacznie wszytsko rozkrecać, niestety skurcze nic sie nie nasilały, a rozwarcie zatrzymało sie na 6 cm, wiec o 14 postanowili mi podac kroplówke i wtedy dostałam juz porzadnych skurczy i dopiero wtedy zaczeła sie jakaś akcja, a już o 16.45 maluszek był u mnie na brzuszku :-D wiec chyba nie było tak źle, :-D nie wiem porównania nie mam :-D

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

09 lip 2007, 14:43

Ula to najgorsze miałaś te ostatnie 3 godziny....od 14 do 16.45 to jak na "pierworódkę" to w sumie szybko...bo ja pierwszego synka rodziłam 10 godzin, ale takie super mocne skurcze miałam przez ostatnie 5-6 godzin przed narodzinami! miałam wywoływany poród więc to też dało się we znaki.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość