Komplikujecie sobie zycie z tym jedzonkiem! Ja tam wszystko bede jadla normalnie, bez przesady! Tym bardzien, ze to bedzie moment przeprowadzki i z tym gotowaniem ciezka sprawa, wiec raczej surowizna w jadlospisie!
Z reszta jak tak dalej pojdzie i przeterminuje to bede rodzic na tydzien przed przeprowadzka!
To dopiero bedzie szalenstwo!!!
U mnie tez z apetutem krucho i tylko na czekolade mam ochote!
Dzisiaj ugotowalam dobru obiedek, zapiekany w piecu, zeby mi ladnie pachnialo i dalo ochote do jedzonka! Zjadlam, ale z mniejszym smakiem niz zwykle!
Taka to juz koncowka!