dzieki dziewczyny, u nas dzis słoneczko ale nie zbyt ciepło.wczoraj założyłam małemu kalosze pelerynke i na spacerek w każdą kałuże musiał wskoczyc ale sie cieszył, a dzis jest z dziadkami bo mamusia pracuje,potem tylko musze jeszcze po niego pojechac,(25km),ale co tam ,ważne że sie ma tam bardzo dobrze
hehehe ktore dziecko nie lubi kaluzy moja dzis byla na rowerku i jak pozwolilam jej wjechac rowerkiem do kaluzy to tylko szukala caly czas kaluz by w nie wjechac
oj zgadza sie dzieciaki to przepadaja za takim chlapaniem , kiedys trafilo sie nam ze popadal deszczyk w bardzo upalny dzionek , i muj maz pozwolil dzieciakom biegac po kaluzach normalnie moksi po kolana przyszli do domku