Daglesnie wiem jak bedzie przypiety bo nigdy nioe lecialam z takim maluchem .. chyba sa faktycznie jakies specjalne pasy...chociaz szczerze mowiac nie wiem w ogole na co te pasy w samolotach przeciez i tak nie pomoga jakby samolot spadal
Podrozy sie w ogole nie boje.Do Warszawy jechalaby, z kolega jego autem bardzo wygodnym, no i napewno zatrzymywalibysmy sie zeby malego na chwile wyjac z fotelika... bardziej boje sie calej odprawy i czekania na lotnisku.Jesli chodzi o picie czy wode na mleko dla malego..nie ma z tym problemu bo stuardessy daja...Szczerze powiem ze bardziej martwie sie o Dawida niz o Kacpra czy dziewczyny.Ostatnio jak lecielismy on caly lot spedzil praktycznie w lazience wymiotujac..ma chorobe lokomocyjna a ze wzgledu na padaczke nie moze brac lekow ... ale jakos damy rade o ile w ogole ten wyjazd wypali, bo to jeszcze nie na 100% ,raczej tak na 50%
Caro witaj w klubie...
ja tez mam juz dosc wszytskiego i bardzo chcialabym gdzies z kims wyjsc na piwko i odpoczac,ale po pierwsze nie mam z kim( moja przyjaciolka poleciala na Cypr znow tym razem na stale
) a po drugie... nie mam z kim zostawic dzieci ...Nikt nie widzi ze czasem potrzebuje naladowac akumulatory i chyba wszyscy z rodziny uwazaja mnie za twardzielke ktora zawsze sobie poradzi
a ja juz trace sily,cierpliwosc,wszystko
w dodatku coraz bardziej dokucza mi samotnosc
nie mam nawet z kim wieczorkiem pogadac ale co poradzic
takie zycie
basik, Moj Kacpi tez tylko w pionie i nawet nie ma mowy zeby ponosic albo potrzymac go na lezaco... ale chyba skoro ma na to sile( bardzo sztywno trzyma glowke ) to nic mu nie bedzie
Starszakow tez tak nosilam i nie maja krzywych kregoslupow
ale napewno bezpieczniej jest nosic maluszka w nosidelku
basik pisze: jak to jest ze jakas larwa spod sklepu pijana brudna ma zdrowe dzieciaczki ktore marnuje wychowaniem a dobrzy ludzie nie moga miec jednej malej kruszynki ktorej nieba by przychylili...
Basikwlasnie dlatego tak jest ze larwa spod sklepu zostawilaby chore dzieciatko na smietniku i napewno nie umialaby sie nim zajac a pozadna kobieta bedzie je kochala i dbala najlepiej jak pootrafi... ale mam nadzieje ze dzidzius Twojej kolezanki urodzi sie zdrowy i bedzie wszystko ok mimo ze taki malenki trzeba w to wierzyc i modlic sie o ta mala kruszynke
kasi.k, faktycznie strasznie dlugo Cie nie bylo i tesknilismy,ale wiemy ze masz problemy z ta wstretna alergia i rozumiemy ze nie masz czasu na TT ... Ciesze sie ze bedziesz w Polsce.. idz do dobrego lekarza napewno bedzie ok
Ja tez pale papierochy
chociaz duzo mniej niz przed ciaza ... ale bez nich to juz calkiem bym miala chyba mega nerwy
Wy mozecie chociaz czasem komus wcisnac malucha czy to mezowi czy mamie czy nawet tesciowej a ja 24/h sama musze
A dzis Kacper byl na pierwszej wizycie u swojego kolegi Dawidka ktory ma 2 tyg... Patrzylam na tego malucha i nie wierzylam ze nie tak dawno Kacpi taki byl
zaraz wkleje fotke fajnie wygladaja razem ... malutenki Dawidek i Kacpi- wielki chlop