asiam_26, no kochana jesteś, dzięki ze myślałaś o mnie!! Ja też myślałam o Tobie że też jesteś na weselu!!
U nas zbyło spoko. Pojechałam o 20:30 z miom tatą na chwile do bartusia, posiedziałam 1,5 godz, bo nie mogłam go zostawić, tak mi się za nim stęskniło. Byliśmy do 3:00. Ale byłam strasznie śpiąca, bo wcześniejszą noc to prawie w ogóle nie spałam... Popraiwny też były spoko ale pojechaliśmy dopiero przed 18:00 bo musieliśmy się wrócic do domu po coś do ubrania. A spaliśmy u mioch rodziców, żeby zajęci się Myszką jak ja bede jescze spać. NAkarmiłam go po 3 w nocy, o 7 dostał butlę, a o 9 się przebudziłam i prawie chciał już jeść, to mu dałam, a potem spałam do 12:00, ale dopiero dziś się czuję wyspana, bo Bartoszek spał do 9 rano, super, bo ostatnio budził się już o 8:00.
Napisz jak u Was było!! Bosko napisałaś, że Łukasz jest cycomanem!!
Małgorzatka, cieszę się że dzisiejsza noc była lepsza. Jakby co to idz do lekarza, warto sprawdzić jaka była przyczyna że Wojtuś taki był niespokojny. Dziękuję Ci za gratulacje!!!
ania0807, masz śliczną córeczkę!! A jaka drobinka z niej... prze kochana!!!
ML,
dla Tobisia!!! buziaczki!!
Bluszczyk, kobieto dla mnie Twój synek to Szkrabik!!! JAk byłam 22 maja w przychodni to Bartuś miał 80cm. A teraz to nie wiem bo idę dopiero we wtorek. Ale za to kontroluję wagę, bo mam elektroniczną wiem więc ile waży, dziś rano miał 9,3kg.
A jaki sie Robert duży urodził?? Bartuś na starcie miał 64 cm, i 4750 wagi.
Podziwiam Ciebie, że się nie dajesz i jesz aż skończysz 
aż się krztusił, teściowa go do wozka wzięła smoka dala i ululała. Przykro mi się zrobiło, że to przy mnie się nie uspokoił, ale rano już ok było wszystko do normy wróciło.
uzależniłam sie od TT!
