Wisieńko, SZymon naprawdę pięknie.
Kilolek nie martw się, bo wcale tak nie musi być z tą popularnością. Mnie od zawsze podobała się Amelia, ale też wszyscy mówili, że w tej chwili to same Amelie, Julie i Wiktorie. Weszłam na stronę rocznika statystycznego i do maja tego roku co 15 imię żeńskie to była Amelia. Tak więc nie jest tak źle. Fakt, że popularne, ale bez przesady nie w pierszej trójce. Sprawdź po prostu na stronie internetowej i w rocznikach statystycznych ministerstwa (mają takowe). Zresztą to Wy wybieracie imiona.
A najbardziej się uśmiałąm jak teściowa, ze Amelia to nie, bo taka popularna i teraz to same Amelki, a Hanna to nie jest popularna, a okazało się, że Hanna od kilku już lat znajduje się o 2 lub 3 miejsca zaraz za Amelią. Naprawdę się zdziwili, kiedy o tym powiedziałam.