Moja Agatka już śpi, a ja naginam z szmatką i sprzątam... żeby jutro mieć dzień "wolny".
Iza no nie wiem, musiałabyś robić małej mniej drzemek albo tą ostatnią krótszą. Po kilku dniach powinna się "przyzwyczaić". Moja Agatka ostatnią drzemke ma od 16:00 tak do 17:00 i wtedy o 20:00 pada zmęczona jak kawka i śpi do 6:00 i potem po jedzonku jeszcze do 9:00. Też się trochę "napracowałam" by tak unormować jej godzinki snu, ale efekty są, przede wszystkim trzeba być cierpliwym.
Co do oczek, to mają jeszcze prawo "uciekać", bo jeszcze sie do końca nie "ukształtowały", no wiesz o co chodzi. Dlatego bądź spokojna, na pewno jest wszystko dobrze
katelajdka no nie wiem właśnie kogo, ale tak strasznie mi kogoś przypominasz - jakbym cię znała od dawna
sąsiadka mi opowiadała, że jak ona szła na wesele, to na kartce było napisane by zamaist kwiatów przynieść karmy dla psów, bo będą dostarczone do schroniska dla zwierząt, no też fajny pomysł ale .... hmm... no no nie wiem, nie komentuje, bo lubię pomagać zwierzętom, ale na wesele z karmą - dziwnie bym się czuła

Kochane spokojnej nocy i przyjemnego weekendu PAPAPA