karolina24, my też mielismy wyjechać nad morze i to pod namiot ale nic z tego nie wyszło bo musiałam wrócić do pracy po macierzyńskim i resztkach wypoczynkowego, a na dodatek rozkraczył nam się samochód. Potem jak był już ok z tydzień przed moim powrotem do pracy to nie chciałam nigdzie jechać bo chciałam Joasię przygotowywać do tego , że mnie nie będzie, do innego jedzonka niż cycitd , a tak na wakacjach byłaby ze mną 24h na dobę a potem nagle z dnia na dzień musiałybyśmy się rozstać
Ale nie jest tak źle bo wakacje też mieliśmy
- pojechaliśmy na początku czerwca na działkę do moich rodziców pod Poznaniem. Akurat była piękna upalna pogoda, tam jest jezioro i nawet Joasia pływała z babcią na materacu !!!!!!!!!!!!!! Wprawdzie blisko brzegu ale zawsze.
A z tym pakowaniem to rzeczywiście jest masakra
i naprawdę chyba pół domu musi pojechać na wakacje jak jest dziecko
No a resztę lata spędzamy w Warszawie i na ogródku w Radości
[ Dodano: 2007-07-19, 14:48 ]No a Asia to miesiąc temu ważyła 7100g, za tydzień idziemy na szczepienie to dowiem sie ile teraz waży - pewnie dużo