ja sie skupić nie mogę...co chwila coś mnie pyta albo cos chce...czytam jak uśnie, a żę usypia późno, o mało czytam.tylko popołudniu jak karol zasypia przy bajkach
bo Lusia młodsza to i grzeczniejszawitam i dziekuje w iminiu Lusi za zyczonka
w przypadku Viki to dzialajak będę planować dziewczynkę do parki to będę oglądać zdjęcia Victorii żeby się "zapatrzeć"ja sie na nia na watku polonijnym zapatrzylam i popatrz jaka moja Lusia do niej podobna
tlko grzeczniejsza
![]()
![]()
![]()
No śliczne obie straszniew przypadku Viki to dziala ja sie na nia na watku polonijnym zapatrzylam i popatrz jaka moja Lusia do niej podobna
moj tata jest młodzy od mamy o 7 lat
spodziewalam sie wlasnie tendencyjnego badziewia, ale o dziwo wciagnelam ja w jeden dzien, ale to jeszcze jak w ciazy bylam i mialam na to czas...., ech dobre, stare czasy..."Kod Leonarda da Vinci" i jakoś nie mogę sie zabrać za to
u mnie tez wiekszosc czerwcowych mam chlopczykow chcialo Lusie rezerwowac, ale Luska tez juz obiecanaco do narzeczonych - na każdym placu zabaw, kręci się wokól jakiś chłopiec...przyciąga ich jak magnes...co z niej wyrośnie
Ja się pod tym podpisuję,też sceptycznie podchodziłam do tego,ale wciągnęło mnie na całego,taka dobra książka sensacyjnaspodziewalam sie wlasnie tendencyjnego badziewia, ale o dziwo wciagnelam ja w jeden dzien, ale to jeszcze jak w ciazy bylam i mialam na to czas...., ech dobre, stare czasy..."Kod Leonarda da Vinci" i jakoś nie mogę sie zabrać za to![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość