karmię piersią (Wiki karmiłam 14 miesięcy ), a w nocy jeszcze jest różnie, poprzedniej noc budził się tylko 2 razy, dzisiejszej co 2,5-3 godziny na papu, więc tak naprawdę jeszcze nie wiem jak to będzie
Dora a ty karmiłaś piersią?
Oj karmiłam ,karmiłam .Kasię też 14 miesięcy ,a Bartosza 10 miesięcy i wydawało mi sie ,że wystarczy Ale wiesz ja naprawde lubiałam ich karmic piersią ,mnie sie to podobało ,uwielbiałam tą bliskośc Póxniej przestawałam ,bo wydawało mi sie ,że im później to tym gorzej je oduczyc A tak to bez zadnego problemu odstawiłam i jedno i drugie Mój Bartosz też różnie spał i spi do tej pory.Chociaz przy piersi tez czasami budził sie 1-2 razy ,a czasami co godzine .Ale niestety takie uroki karmienia piersią
witam ja karmilam dwa tygodnie bo darl sie i sie nienajadal wiec przeszlam na butelke mleko bebiko i spokój przesypial cale noce bez jedzenia i picia o 23 dostal ostanie mleko do 8spal
pod względem spania, to jest właśnie superowe przy butelce, ale jakoś by mnie ten sen nie przekonał w porównaniu z wyparzaniem, gotowaniem i kupowaniem mleka sztucznego
ja w każdym razie walczę o karmienie piersią, zobaczymy czy się uda, bo pokarmu mam sporo tylko Tadek musi przybywać na wadze, ale to się okaże już jutro na kontroli
ja tam nigdy nie wypazalam butlek i smoczka chyba ze kupilam nowe to tylko wtedy , niekupywal specialne wody tylko z kranu przegotywalam nie sterylizowalam mojego synka nawet ciuszki pralem jego znaszymi i we wizyr proszku jest i bylo okej zadnego uczulenia niemam i niema
to zdrowe podejście, ja też nigdy nie szalałam specjalnie z tymi głupotami, nawet ciuszków nowo kupionych w sklepie nie prałam przed ubraniem
a wodę przegotowaną z czajnika to do dziś Wiki pije
jedyne to proszek używamy lovelli, ale tylko dlatego że to mnie właśnie sypie po innych, więc wszystko piorę w lovelli po której nic mi się nie dzieje
a propos proszków, to moja przyjaciółka przywozi te same z Niemiec i tamte są OK, a jak kupi w Polsce te same to cała jest obsypana, więc coś w tym jest
Co kraj to obyczaj Jedni lubia karmic dzieci piersia ,inni sztucznym pokarmem,kazdy ma prawo wyboru
Jeżeli chodzi o proszki ,to ja przy jednym ,jak i przy drugim używałam takich samych proszków ,jak używam dla nas,czyli robiłam i robie tak samo jak Wy dziewczyny I tez nigdy nie wyparzałam i nie wyparzam do tej pory żadnej butelki po kazdym piciu czy jedzeniu