Czesc Madziu
ja dzis siedze w domku bo musialam troche ogarnac mieszkanko po weekendzie wogole prawie nas nie bylo tylko zesmy spali i wiesz jak to jest wyszlismy zostawilismy pierdzielnik wrocilismy czasu nie bylo zeby sprzatnac i poszlismy spac w niedziele rano wyszlismy i znowu zostawilismy burdello i wrocilismy na kapiel Maciusia a potem sie nie chcialo pewno to znasz :) no i dzis postanowilam troche posprzatac i wlasnie to zrobilam i usiadlam na tt i napsialam co u Ciebie :) bo myslalam o Tobie w weekned ze napenow siedzisz z coreczka i sie nia nacieszasz :) boze jakie to cudowne miec dziecko ja zawsze chcialam ale teraz to juz zwariowalam na jego punkcie jasne ze niekeidy mi nerwy puszczaja i raczej nie jestem cierpliwa ale jak na niego patrze jak robi podkowke to o ludzie (:( nie potrafie na niego krzyknac dobra nie smecie Ci tu juz do ktorej pracujesz??? smakowalo jabluszko ):) ja chyba zaraz zjem zupki pomidorowej