i ja do kawy się przyłączem choć już późno

ale robimy szafę i tyle roboty

całe pokoje w ciuchach powyciąganych z mebli,trzeba je było wywalić żeby można szafę montować w domu.
Poza tym sama pogoda dobija,raz słonko raz deszcz.Gabi chodzi i marudzi cały dzień,druga jedynka nie chce wyleźć.Jeszcze na tt takie pustki

załamka
