27 lip 2007, 15:11
część wszystkim mamuśką ,dopiero zauważyłam ten wątek.
my już po chrzcinach, miałam 15 lipca , w ten dzień też razem z mężem mieliśmy 1 rocznice ślubu. Kamyk był bardzo grzeczny w kosciele. Gosci miałam garstke bo tylko 16 osób, ale nie chciałam robić dużej imprezy, po przecież to nie wesele.
Do jedzonka przyżądziłam:
obiadek: rosołek, kotleciki, udka z kurczaka, zrazy z fileta ( w środku papryczka i ogórek konserwowy), polędwiczki faszerowane pieczarkami, karkówka pod pierzynką 9 to było najlepsze, surówka z pekinki, ze zwykłej kapustki i mizeria.
Podwieczorek: Kawka i torcik, no i serniczek, snikers.( to wszystko to teściow upiekła)
Kolacja: flaczki, sałatka z gyrosa, sałatka tradycyjana, sałatka z fetą , malutkie kotleciki z mielonego,śledziki, ryba po grecku, bigosik, pieczarki smażone i odgrzałam to co z obiadku zostało.
Troche przesadziłam z tym jedzonkiem, ale później przez tydzień nic nie gotowałam.