Czesć
Aniu ,prąd i latarnie juz zrobione ,masz juz prąd
Julita nie zanudzasz ,a jak sie bedziesz pytac czy zanudzasz to mnie zanudzisz tym ,że cały czas bedziesz się pytać ,że zanudzasz
Jezeli chodzi o bezstresowe wychowanie ,to tez nie rozumiem co to znaczy bezstresowe ???Chociaz przyznam się ,że już takie bezstresowo chowane dzieci widziałam

U mnie w domu to raczej ja wychowuje dzieci ,ale staram sie tak ich wychowywac ,że to ja mam ostanie zdanie ,a nie one.Bartosz jeszcze tego nie rozumie ,bo mały ,ale Kasia już wie ,że pewnych granic przekroczyć sie u mnie nie da.

Na razie mi się to udaje ,bo jestem dla niej autorytetem ,ale zobaczymy za pare lat jak stanie sie ta nastolatką

Mam nadzieje ,że dobrze ich chowam ,ale czas pokaże
