Mamy letnią porą czyli maj, czerwiec, lipiec, sierpień 2006

[Kristi]

Witajcie Mamusie
Na poczatku DZIEKUJEMY BARDZO za sliczne i piekne zyczonka Urodzinowe.Oj tak moja coreczka ma juz roczek .. Ogulnie roczkowy dzien udal sie super.. Byl torcik ze swieczuszka.. a wczesniej przyszla sasiadka i tez przyniosla malej prezenty ale na gorze w takim batoniku byla swieczka.Dwa razy zdmuchnelam swieczke za malutka,mala tylko patrzala na mnie co robie Blo pieknie,bylismy sobie sami cala nasza trojeczka a pozniej kolo 19 00 przyszedl sasiad i troche sie zasiedzial.. i poszedl dopiero o 1 00 w nocy. Mala juz usnela o 21 30 byl troche wykonczona i nawet zjadla sobie swoj kawaleczek tortu zapomnialam o tej zabawie z losowaniem.. Bylam taka przejeta ze kompletnie wylecialo mi z glowy.. ale jeszcze nie wszystko stracone.. moge tez w sobote malej zrobic i sobie polosuje.. ciekawe co wybierze hehe A tak pozatym to mala teraz sobie nareszcie spi bo obudzila sie dzisiaj o 8 30.. i dopiero teraz zasnela A ja dzisiaj mam pracowity dzien bo kosze trawe na calym naszym ogrodku Ale juz mi malo zostalo Dzisiaj moi tesciowie wracaja z POlski.. NO i musze tam isc do nich i troche im mieszkanie przewietrzyc ale to jeszcze zdaze zrobic.. Malej NIcole podobaly sie urodzinki pierwsze,byla grzeczniutka,zajela sie swoimi zabawkami taka fajna spiewajaca farma i takimi krazkami i dostala lalke od sasiadki i cos do ubrania sliczne prezenty mala dostala oh powspominalismy tez jak to bylo rok temu jak zaczely mi wody odchodzic.. leze sobie na kanapie,ogladam tv a za chwile czuje ze mam mokro w spodniach lece do lazienki a tam woda chlup mi na spodnie.. o rety to byla panika co robic maz zadzwonil szybko do szpitala i kazali nam przyjechac zdazylam tylko spodnie zmienic i juz jechalismy i juz w aucie czulam jak boli mnie brzuch tak jak przy okresie.. OH.. duzo by gadac zaczynam za bardzo przezywac to jak to bylo.. i opowiadanie by mozna bylo napisac
Ale ogulnie wszystko ladnie sie udalo,a w sobote okzalo sie ze na obiedzie beda tylko tesciowie i my z mezem.. bo szwagier przyjedzie dopiero na kawe.. o rety laski mi nie robi.. bede miala mniej do roboty ale nie rozumiem czegos takiego.. bo on ma robote w ogrodku,musi trawe pokosic i dlatego na obiad nie przyjada boze po co sie mam denerwowac?????? Ok miejcie ladny dzien paa

[ Dodano: 2007-07-26, 13:38 ]
Diem super foteczki,slicznego masz syneczka i te ciemne oczka wow
NO masz troche racji.. jakbys zrobila przelew troszke szybciej nie bylo by sprawy a tak dodatkowe koszta.. ale to nic juz wiesz co zrobilas nie tak i wiem ze ci sie uda toszke zmienic.. Powodzenia Ja tez jestem po czesci takim troche leniuszkiem.. ale nie jak chodzi o jakies platnosci normalnie to moj maz robi ale czasem wypadnie tez na mnie i sobie radze calkiem niezle..

[ Dodano: 2007-07-26, 13:40 ]
Iwona bedzie wszystko ok sama zobaczysz ale jak mowia wszystko potrzebuje czasu a pozniej bedziesz sobie we wlasnym domku mieszkac wiec teraz wolno troche sie przemeczyc i zobaczysz ze warto i ze bedzie ok.

Wkleje wam pozniej zdjecia z pierwszych urodzinek mojej coreczki ok to pa

[ Dodano: 2007-07-26, 14:00 ]
Ok to teraz macie pare foteczek z urodzinek malutkiej Nicolki potrwa chwilke )

[ Dodano: 2007-07-26, 14:12 ]
A wiec Nicole sie obudzila rano w swoje pierwsze urodzinki i bawi sie


A to moje zabawki jakie dostalam


Trzeba nabrac sil w moim pieknym dniu i male spanko zaliczone :


A to ja w calej okazalosci mala slicznotka moja :


Nicolcia z mamusia :


I Nicolcia z tatusiem :


A to torcik Nicolinki :


I mama dmucha Nicole swieczuszke :


I Nicole wcina i jak jej smakuje Torcik..pycha byl :


Kochane wybaczcie za ilosc.. Ale nie umialam sie powstrzymac..

[Magdalena_82]

Cześć Baboski, ale mało ostatnio piszecie
My dzisiaj mieliśmy szczepienia, w obie łapki Antosiowe
niuniu plakał tak że az się zaniósł (straszne się wtedy boję...Antoś często się zanosi od płaczu)
Nie wiem co wtedy robić? słyszałam , że trzeba w plecki klepać...
Pielęniarka mi powiedziała że po tym szczepieniu może występować wysypka i powiększone węzły chłonne no i standartowo gorączka, trochę się przestraszyłam.

diem, każdemu moze się zdarzyć o czymś zapomnieć..może sobie zapisuje, albo pogadaj z mężem żeby Ci przypomniał, albo róbcie te opłaty razem , nie martw się Babosko kochana, ze mnie też mały leniuszek

Kristi, ślicznie Nicolka wyglądała w swoje święto, nie martw się że zapomniałaś o tej zabawie z losowaniem...zrobisz to w sobotę jak goście przyjdą, będzie wesoło.

Ale ogulnie wszystko ladnie sie udalo,a w sobote okzalo sie ze na obiedzie beda tylko tesciowie i my z mezem.. bo szwagier przyjedzie dopiero na kawe.. o rety laski mi nie robi.. bede miala mniej do roboty ale nie rozumiem czegos takiego.. bo on ma robote w ogrodku,musi trawe pokosic i dlatego na obiad nie przyjada boze po co sie mam denerwowac??????

Nie przejmuj się Kristi

[diem]

Kristi, Maggie dziekuje za mile slowa zaczne zapisywac i naklejac na lodoce na przyklad brakuje mi zorganizowania w tych kwestiach ...

Kristi prezenty pierwsza klasa i Nicol ma sliczna zielona sukieneczke a jak tam fasolka , jak sie czujesz Ty?

Maggie ja rowniez slyszalam,ze nalezy poklepac po pleckach , gdy dziecko zachodzi sie placzem ... rowniez jesli nic nie pomaga delikatnie dmuchnac powietrze do buzki dzieciatka ( w sytuacji, gdy na pwno dziecko nie moze zlapac tchu) ... Kourosh wprawdzie nie odstawial histerii ( jeszcze) ale po ostatnim szczepieniu tydzien temu stal sie marudny i niecierpliwy i non- stop chce byc ze mna ... wciaz pokazuje paluszkiem co chce , a chce wszystko co stanie na jego drodze lub pokaze sie w zasiegu wzroku i wciaz chce stac na parapecie i bawic sie otwieraniem okna a mama nog na loterii nie wygrala
diametralna zmiana , przeobrazenie ... mam nadzieje,ze nie na dlugo ... ale mozliwe,ze on po prostu sie nudzi p, bo przez miniony tydz. nie mielismy samochodu, wiec czulismy sie uziemieni ... i tez wciaz pada ... nic sie nie chce

[ Dodano: 2007-07-26, 18:27 ]

My dzisiaj mieliśmy szczepienia, w obie łapki Antosiowe

Kourosh mial szczepienie, '' na roczek'' i powiedziano nam,ze kolejne za 4 tyg. tzw. MMR ... czy Antos ma to juz za soba?

[Magdalena_82]

diem, mój Antoś ogólnie prawie zawsze zanosi się płaczem, a ja mam takiego stresa że nie wyrabiam...dla Niego to norma

i wciaz chce stac na parapecie i bawic sie otwieraniem okna a mama nog na loterii nie wygrala

mój Antek to samo
tylko on w szczególności uwielbia krówki przez okno oglądać
a no i z ranka codziennie Jego rytuał to własnie zamykanie okna (bo my prawie zawsze przy otwaty śpimy)

[ Dodano: 2007-07-26, 18:27 ]
Maggie napisał/a:
My dzisiaj mieliśmy szczepienia, w obie łapki Antosiowe
Kourosh mial szczepienie, '' na roczek'' i powiedziano nam,ze kolejne za 4 tyg. tzw. MMR ... czy Antoś ma to juz za soba?

o tym szczepieniu nie słyszałam
Wiem że jest szczepienie na 12 miesiąc, a potem na 14 i to jest chyba przeciw Odrze

[ Dodano: 2007-07-26, 19:21 ]

Kourosh mial szczepienie, '' na roczek'' i powiedziano nam,ze kolejne za 4 tyg. tzw. MMR ... czy Antos ma to juz za soba?

diem sprawdziłam własnie list który dostałam od przychodni i Antoś miał właśnie to szczepienie MMR czlyi (measles, mumps, rubella)

[iza]

Urodziny obchodzisz dnia dzisiejszego,
więc życzę Ci wszystkiego najlepszego,
nadziei w sercu, wiary w samego siebie,
trafnych zrządzeń losu,
ile gwiazd na niebie,
wielu wrażeń i morza radości,
spełnienia marzeń i bezkresnej miłości,
szczęście w swe ręce łap każdego dnia
życzy Ci tego ...zgadnij kto? Ja ...Mateuszek z mamusią

Wszystkiego naj naj dla ciebie Malwinko


[ Dodano: 2007-07-27, 11:29 ]
Kristi, super ze urodzinki sie uadły..sliczne foteczki i torcik pyszny

a szwagrem sie nie przejmuj.....ty masz sie nie denerwować!!!!

[justyna25]

[glow=cyan][size=200]Malwinko W dniu tak pięknym i wspaniałym
życzę ci serduszkiem całym,
dużo szczęścia, stu lat życia,
milion euro do zdobycia
Buziaki od Adusi i jej mamusi [/size][/glow]

[glow=red] [/glow]

[diem]

Kochaniutka Malwinko, Ksiezniczko Mala
W dniu Twoich urodzin, w dniu pełnym radości,
najlepsze życzonka, pięknego w życiu słonka,
smutków małych jak biedronka,
zawsze uśmiechniętej buzi,
mnóstwa słodkich całusów,
i spełnienia wszystkich marzeń!!!
Zyczy Kourosh z mama

[Aginka]

[size=200] dzię - ku- je -my !!! [/size]

[Magdalena_82]

[size=200]Kochana Malwinko[/size]
[size=150]
Wiele uśmiechów, a mało złości, jak najmniej smutków, dużo radości, długich wakacji i moc słodyczy, tego Ci dzisiaj w Twoje pierwsze urodzinki, życzy...
AnToŚ z mamą[/size]


[ Dodano: 2007-07-28, 08:58 ]
Dzieńdoberek z rańca wszystkim Baboskom i Naszym Pociechom

[zubelek]

[glow=violet][size=200]Spóźnione ale najpiękniejsze i najszczersze życzenia...Dużo zdrówka ,samych słodyczy promiennego uśmiechu i beztroskiego dzieciństwa dla Ślicznej Malwinki na jej pierwsze urodzinki składają Zubelki 3 [/size][/glow]

[ Dodano: 2007-07-28, 10:06 ]
Kristi, piękne zdjecia i super prezenty,my też zapomnieliśmy o tej zabawie w wybieranie ale to tylko zabawa
Co do zanoszenia się,moja Zuza ma w tym mistrza.Od urodzenia zawsze sie zanosiła a jak miała kolki to tak płakała że jak się zaniosła to siniała i słabła.To fak ,że ona jest chora i moze dlatego tak sie zanosi do dziś.Lekarka neurolog mi mówiła ze to takie dmuchnęcie w usta nie jest dobre bo jak się dmuchnie w nieodpowiednim momencie to dziecko się tak zapowietrzy,ze może już nie mieć sił na złapanie oddechu i wiem,ze to prawda bo zuza nie raz mi odleciała Jak już się o tym dowiedziałam to przestałam dmuchać,po prostu mocno podnosi się dziecko ,tak jakby szarpie ale całe dziecko nie za rączki czy coś i trzeba zachować spokój ciężko to zrobić ale trzeba.
diem, rachunkami w domu ja sie zajmuje i tylko ja je płacę i wogle i przyznam,ze choć trzymam w papierach pożądek i wszystko niby jest jak ma być to zdaża mi się czasami o czymś zapomnieć...niestety nie mozna o wszystkim pamiętać a my mamy za dużo mamy czasami na głowie