Dziwna postawwa tego klienta, taka strassznie roszczeniowa. Ale to chyba normalne dla Amerykanów. Ostanio moja kuzynka ze Stanów miała wypadej samochodowy i nie otworzyły jej sie poduszki. Nic się nie stało, tylko się wystraszyła, ale oczywiście pozwała producenta. Co mnie zdziwiło, bo u nas w Europie jednak tak od razu i z byle czym do sądu się nie chodzi. Ostatnio też uśmaiłam się z tego człówieka, który pralnię pozwał na 5 mil. dolarów, bo mu spodnie zamienilli. Co za ludzie.
Kasiu są takie testy - wkładki. Nie wiem jeszcze jak to wygląda, bo pani z apteki mi zamówiła i dopiero jutro odbiorę. Lekarz mi kazał kupić test All- sense na wykrycie wód płodowych i Via- sense na potwierdzenie, że to upławy. Ale obecnie bardzo ciężko je dostać i zaproponowano mi Bobo- Safe (wody płodowe) o Diego-Sense (upławy). Kupujesz po jednej sztuce, bo są dosyć drogie. Jutro z rana dostanę dokładny rachunek, to napiszę. Ja się z nich ucieszyłam, bo co innego chluśnięcie wód, a co innego sączenie się i to powolne.