MAJOWE DZIECIACZKI 2007

[kate_k82]

Zbora no właśnie przez Twój dom to tłumy przechodzą, z jednej strony dobrze z drugiej nie ale chyba Ci zazdroszczę ja rozmawiam tylko z Mateuszkiem z mężem to oczywiście w przelocie teściową jak nie jest w pracy szwagrem jak nie śpi a z teściem to w przerwie między jednym meczem a drugim
już prawie 21 a mój szkrabek dalej śpi hmmm budzić czy nie oto jest pytanie??? ale żal mi go bo jak sobie tak słodko śpi to niech sobie pośpi może w końcu się ta moja dziecinka wyśpi dobrze ale wiecie co normalnie to ja wariuję bo jak nie śpi to źle jak śpi to się zastanawiam czy wszystko ok co jakiś czas sprawdzam czy oddycha powinnnam się udać do psychiatry!!!!
Sikorka czy Twój KArolek ma jakieś wypryski na buźce gdy jesteś na tej diecie bo Mateuszek już miał piękną buziunię ale znów coś mu wychodzi myślałam że to po bebilonie i zmieniłam na nutramigen a ta okropna wysypka nie schodzi i tak jakby było jej więcej... hm sama nie wiem co robić z tą jego twarzą...

[KUlka]

moze przetrzyj rumiankiem ........ sama nie wiem ........ a moze wykompac trzeba w nadmanganianie potasu ?? wysusza elegancko potowki ......... bo olatium tez stosowałam ale tylko szkoda kasy ........

[ladybird23]

życze spokojnej nocy wszystkim majówkom!! trzeba isc w koncu odespac dzisiejsze wczesne wstawanie.....

[Patrycja.le]

To ja dzisiaj gaszę światło??

Dobranoc kochane i słodkich snów (czy one mają już sny???) Waszym dzieciaczkom.

[zborra]

No co to???tu nikogo już nie ma????
Ja jestem

Doris myslałąm, że już wyjechałaą...szkoda, ze z Wami jeszcze do nonono, a o co poszło???na prawdę jest aż tak źle??? Gosia ma rację, wygadaj się komuś, to Ci choć troszkę ulży...

Ladybird23 Anza chyba wyjechała co???na mazury miała jechać...Mama_Dominika...hm....no nie wiem...Ciągle mówi, ze wpadnie do nas...Nie wierzę, że aż tak nie ma czasu?co myślicie????
A mówisz, że grafik się sprawdza??? u mnie ten plan upadł dawno! i dałam sobie spokój, szkoda nerwów...J chyba jest takim człowiekiem, że musi mieć natchnienie do roboty...

Kate_k82 no to pakujemy walizki i do Glizduni A tak...mamy te nasze kochane szkraby i dylemt...jechac?zostać??? twardy orzech...

Gosia najlepiej to obfotografuj całe mieszkanie i będzie wszystko wiadomo

KUlka no całuśny ten Twój synuś A co do odwiedzin...Jakby było mało że mój bra z żoną i dzieckiem...i psem to jeszcze dojechała ciotka z kuzyną i kuzynem!!! a na niedzielę zapowiedział się brat mojego ojca z żoną i moją kuzynką, jej mężem i synkiem starszym od Hani o miesiąc Ja już nie mam siły powoli...ale moja mama to w ogóle...Bo ja to tylko muszę siedzieć i gadać, a ona biedna>????ciągle żarcie, zmywanie, sprzątanie...
Z dwójką maluchów jest ok, szczególnie jak sie ma 1takie jak Hania...Zje, pogada, zrobi kupę (prawie po każdym jedzeniu ) i usypia...A Baśka...fajna dziewuszka, ale mam żal do mojego brata...bo mało chyba jej czasu poświęcają...No i prawie roczne dziecko nie umie nic!!! nie umie pokazać, gdzie ma oczko itp, nie umie pokazać kotka, pieska...nic nie mówi, a najgorsze jest to, że strasznie wykrzywia nóżki!!! i nie umie, nielubi chodzić! porażka jestem załamana...A jak im coś się mówi, to źli jeszcze...No i lekarka im mówi, że to nic, że mają małą stawiać i nóżki prostoować...PARANOJA!
Masz ode mnei tylko 2.22 ale zawsze coś...

Hania spała do 21.30, potem trochę zabawy, kąpiel, jedzonko i śpi...A my jutro mamy jechać na grila do ciotki...I zostać na noc...Troszkę jestem spanikowana, bo co 2godziny Hania będzie jeść...No i oczywiście ja będę musiała ją niańczyć!!! a J??? oczywiście luzik przy piwku...
Dziś mu powiedziałam co myślę, że on ma same rozrywki a ja ? nic, nuda i nuda i Hania...I się nadął!
A dziś mi się śniło, że J mnie zdradził...We śnie byłam twarda, ale jak się obudziłam to nie powiem, łezki poleciały! i już mu zapowiedziałam, że jak kiedykolwiek to zrobi, to własnymi pazurami go rozszarpię na strzępy!!! on się pyta, czy tej babie bym coś zrobiła...?no pewnie, że nie! bo to on jest moim mężem! dobra, nie nudzę...spadam...

Jutro może mnie nie być, więc nie piszcie za dużo!
Śpijcie dobrze! Doris trzymaj się!!!

[KUlka]

ello!

[ Dodano: 2007-07-28, 08:58 ]
no i zaczął sie dzien a Jakub juz spi heheh .........
wczoraj pierwszy raz od chyba 2 tygodni włączyłam telewizor .... jakos cos nie mam czasu eheh
dzis słonko i moze tez zrobimy sobie grilla .......

a wcxzoraj wypiłam 2 puszki Pepsi hehh ( wbrew diecie) ale czasmi trzeba sobie dogodzic .....
CZytałam ostatnio ze dla anorektyczek głód jest motywujący i wrecz przyjemny .........
a ja cos głodna i głodna .... ale za to waga spada ...... a do anorektyczki to mi jeszcze dddduuuuzzo brakuje .......

ok lce na sniadanko

http://s1.bitefight.onet.pl/c.php?uid=53994 plisssss

no i www.pajacyk.pl

miłego dnia Wszystkim!!

[ Dodano: 2007-07-28, 09:04 ]


a tu Filipek z rańca....

[Gosia A]

i ja dzien dobry
ja juz sprzatnelam cale mieszkanie ... ufff .. rodzice przyjezdzaja wyjde z domu !!!!!!!!! wieczorem
Kulka słodki ten twoj starszy
mały przy cycu .. pisze jednym palcem - aaa wałki na głowie od 7.30 yhyhyhy chyba
czas je zdjac bo zaraz na spacerek lecimy
do ..

[Sikorka]

Witajcie, ale się wczoraj wściekłam, już byłam taka padnięta wieczorem, ale myślę sobie, że jeszcze miloby było napisać Wam dobrejnocy, opisałam się i wszystko gdzieś wcięło.
Zaczynam więc od nowa dziś, bo wczoraj już mi się nie chciało.

GosiaA ale fajna z Ciebie kobietka, szkoda że nie jestem facetem A ta fajna ściana to z czego jest, jeśli mogę wiedzieć???

kate_k82, ja jestem cały czas na diecie i małego karmię tylko piersią, nie dostaje nic innego, żadnej herbatki, buzię już miał ładną, ale spróbowałam zjeść pomidora, no i jednak za wcześnie, pojawiło się trochę krostek i trzy mega kupy pod rząd, po tym też poznaje, że coś zjadłam nie tak, bo zawsze jest jedna kupka dziennie. Buzię przemywam wodą przegotowaną, czasami krochmalem i smaruję kremem balneum.
A jeżeli chodzi o dietę to już przywykłam do niej, a że ja lubię pitrasić i eksperymentować w kuchni, to z piersi kurczaka, marchewki, ziemniaka, ryżu i kasz czasami pycha dania wychodzą, raz nawet mąż się pomylił i zjadł mój sos (im wtedy zrobiłam sos do spageti) Uwielbiam też na słodko zapiekankę z ryżu i jabłek z cynamonem, często sobie robie takie danko.

KUlka, Tobie wczoraj oddałam 5,93 wieczorem, a dziś to już mi mówi że mnie pokąsało, chyba wczoraj za dużo było

Zdjęcia dzis będę pykać, to jutro coś wrzucę, bo oczywiście siostra przyniosła aparat, ale baterie do ładowania.

A my dziś imprezujemy, rodzinne imieniny, męża, siostry, siostry szwagra. Będzie jak co roku duży grill na działce, chociaż ja to za bardzo pewnie nie poimprezuję, ale dobrze i chociaż troszkę się rozerwać.
Życzę wszystkim miłego weekendu!!!!

[zborra]

Aloha!

KUlka no Filipek świetny jak zawsze!!! A dieta...no czasem trzeba sobie dać nagrodę, za zrzucone kilogramy, nie? więc to była Twoja nagroda

Gosiu ależ masz fajnie!!! bawcie się dobrze! nie kłócić się przypadkiem . No i jutro chcę tu widzieć zadowoloną Gosię po udanej randce AAAAAAAA!!!! śniło mi się, że napisałaś nam, że Hubercik już ma...BRACISZKA!!! no to powodzenia na tej randce

Sikorka kurczak i ryż...?i marchewka No na prawdę...Karol Ci będzie musiał ostro dziękować jak podrośnie...Ja bym chyba długo nie ujechała...Ale słuchaj, nie powinnaś np. jakiejść rybki zjeść?no coś takiego wiesz...konkretnego?Bo w kurczaku to raczej źródła witamin to nie ma...

A my dziś na tego grilla, mamy zostać na noc...i wiecie...ja już Aż mi się odechciewa w ogóle jechać...Ale...Spakuję wózek, najwyżej do 19Hania będzie z nami na powietrzu, a potem jakoś pójdzie...Tyle, że chyba o 6jak zje to wrócimy, bo jutro znów nalot gości...i trzeba by się przygotować, nie???

No, mnie dziś może tu już nie być, więc miłego dnia!mało zmartwień, nie kłócić się I do jutra, choć jutro pewnie też się tylko odmeduję z rana i wieczorem...No buźka! Czas się umyć, póki dziecko śpi...

[Sikorka]

Zbora kurczak i królik nie uczulają, jadam więc na obiad tylko takie mięso, często gotuję serduszka drobiowe i żołądki, wędlinę typu szynka, polędwica jadam na kolację. Ryby niestety też często uczulają i dlatego narazie jeszcze nie wprowadziłam, wszystko stopniowo. Odżywiam się dobrze, jak już pisałam piję kozie mleko i zajadam owoce: jabłka, maliny, jagody - po nich małemu nic nie jest. Dodatkowo biorę cały czas prenatal - zestaw witamin.
Jak już kiedys pisałam oboje z mężem jesteśmy alergicy, a starszego syna długim karmieniem piersią i stopniowym wprowadzaniem uchroniłam od alergi, może i z małym się uda.