Ja dzisiaj byłam z małą u okulisty - wszystko na szczęście w porządku. No i małej pobierali krew z paluszka - nawet sie nie obudziła
Wczoraj za to wieczorem tak nagle strasznie zaczeła płakać i nic nie pomagało dopiero jak zrobiła kupke to się uspokoiła i zasneła. To chyba musiała być kolka i sie teraz denerwuje że dzisiaj znowu się będzie męczyć. Wysłałam męża po jakieś cherbatki do apteki rzeby jej pomóc. Po wizycie u lekarza dobrze mała waży już 4 kg
Asiula a jak tam waga twojej małej. Ile ważyła przy porodzie??? Doskonale Cię rozumiem ja to się każdą krostką przejmuje na szczęście moja mama i mój mąż mnie szybko sprowadzają na ziemie bo chybabym inaczej małej z rąk nie wypuściła bo się tak o nią boje.
Teraz juz sobie nie wyobrazam ze mialabym 8 godz. siedziec za biurkiem chyba by mnie cos trafilo, a tak to mam luzik i mam czas tylko dla siebie (przynajmniej narazie dopoki malutka sie nie urodzi) he he