Aha i dla nas to chyba tylko z tamponem narazie mozna nie? Jezioro , morze, basen.. Chyba jest jakis czass kiedy jeszcze nie do końca bezpiecznie mozna się pluskać ??
Hehe niezla jazda z kompem
-
Jasnie Pani :)
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2730
- Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53
lucy23 pisze:a to sie okazalo,ze Tomek cos namieszal i teraz sie wstydze po niego isc wiec tomcio pojdzie,a ja poczekam przed sklepem
kurde skad ja to znam
moj tez zawsze cos namiesza, a potem mnie wysyla odkrecac 
, a jak w UK bylismy to zawsze cos namodzil, bo srednio z jezykiem sobie radzil... Jak to moze być wystarczająco fotek?? Nie ma takiego określenia dla zdjęć
no wlasnie!!! moj maz tez twierdzi,ze Lusiak ma juz za duzo zdjec i dogryza mi, zebym jeszcze je godziną podpisywala
a to najswiezsza, idziemy dzis do lekarza, wiec trzeba bylo kapiel i smarowanka wszystkie rano przeprowadzic
Jaśnie Pani, super fotka Lusiaczka. Chyba ta Twoja pannica lubi się kąpać, bo na moje oko to ma mega zadowoloną minkę
Alinko, dziękuję
Z okazji ukończenia 4 tygodnia stawiam 
Czas rzeczywiście mknie jak szalony, widzę jak Helenka z dnia na dzień się zmienia, a jak popatrzę na Jej fotki zrobione tuż po urodzeniu to jestem w szoku jaka ona już duża 
A ZDJĘĆ NIGDY NIE ZA DUŻO hehe
Dziewczyny, co do basenu, to z dzieciaczkiem chyba od 2 miesiąca można, ale jak woda jest nie chlorowana tylko jonowana (czy jakoś tak). Wiem, że moja koleżanka wybierała się ze swoim pół-rocznym synkiem na "zwykły" basen (to znaczy ten z chlorowaną wodą). Jeśli chodzi o solarium, to też się mocno zastanawiam bo z tego co czytałam - opinie lekarzy są PODZIELONE. Mam znajomą, która karmiąc piersią chodziła na solarkę i wszystko było ok, ale ja się jednak trochę boję... Tak naprawdę na chwilę obecną zdaje się nie ma żadnych miarodajnych badań, które mogły by wskazywać na szkodliwość (lub nie) korzystania z solarium podczas karmienia piersią...Ech, życie .....
Alinko, dziękuję
Z okazji ukończenia 4 tygodnia stawiam Czas rzeczywiście mknie jak szalony, widzę jak Helenka z dnia na dzień się zmienia, a jak popatrzę na Jej fotki zrobione tuż po urodzeniu to jestem w szoku jaka ona już duża A ZDJĘĆ NIGDY NIE ZA DUŻO hehe
Dziewczyny, co do basenu, to z dzieciaczkiem chyba od 2 miesiąca można, ale jak woda jest nie chlorowana tylko jonowana (czy jakoś tak). Wiem, że moja koleżanka wybierała się ze swoim pół-rocznym synkiem na "zwykły" basen (to znaczy ten z chlorowaną wodą). Jeśli chodzi o solarium, to też się mocno zastanawiam bo z tego co czytałam - opinie lekarzy są PODZIELONE. Mam znajomą, która karmiąc piersią chodziła na solarkę i wszystko było ok, ale ja się jednak trochę boję... Tak naprawdę na chwilę obecną zdaje się nie ma żadnych miarodajnych badań, które mogły by wskazywać na szkodliwość (lub nie) korzystania z solarium podczas karmienia piersią...Ech, życie .....
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
hej ja na szybko bo piekna pogoda i uciekamy w plener hihi
nasze malenstwo grzecznie spalo ale ja niewyspana bo siedzialam do pozna na tt chcac nadrobic zaleglosci i to tylko na dwoch watkach a tyle tego ze szok hihi
maly jak poszedl spac po 20 to dopiero przed 1 sie obudzil.. nakarmilam i sama wreszcie sie polozylam hihi a potem o 4 sie oibudzil i o 8 hihi i na razie nie spi ale mamcia wziela go na taras i cos tam chyba drzemia hihi
jasnie pani luska sliczna.. jaka ma gladziutka buzke. a nasz ciagle ma te krosteczki i dzis jakby nzow wiecej ich bylo... jutro czeka nas wizyta u lekarza z tego powodu ale watoie zeby angielscy lekarze cos pomogli
a co do basenu to mi chodzi o mnie sama... ja bede plywac jak tylko bede mogla.. i rower odkurzam stacjonarny i ruszam hihi bo ta oponka mnie wkurza na maxa i mam dola hihi
a z maluszkiem planuejmy zaczac na jesien-zime basenowa przygode hihi
aha ANIU zapomnialabym.. spoznione ale najleopsze zycozna imieninowe.. dla ciebie oczywiscie dla Krzysia rowniez.. hihi ale wam sie imieninki zlozyly.. prawie tego samego dnia hihi
my wlasnie na podwojnej imprezce imieninowej krzysia i ani bawilismy w sobote hihi aha jeszzced marta tam dolaczyla hihi
no to juz mykam bo znow post gigant wyjdzie
milgeo dzionka papa
nasze malenstwo grzecznie spalo ale ja niewyspana bo siedzialam do pozna na tt chcac nadrobic zaleglosci i to tylko na dwoch watkach
a tyle tego ze szok hihi
maly jak poszedl spac po 20 to dopiero przed 1 sie obudzil.. nakarmilam i sama wreszcie sie polozylam hihi a potem o 4 sie oibudzil i o 8 hihi i na razie nie spi ale mamcia wziela go na taras i cos tam chyba drzemia hihi
jasnie pani luska sliczna.. jaka ma gladziutka buzke. a nasz ciagle ma te krosteczki i dzis jakby nzow wiecej ich bylo... jutro czeka nas wizyta u lekarza z tego powodu ale watoie zeby angielscy lekarze cos pomogli
a co do basenu to mi chodzi o mnie sama... ja bede plywac jak tylko bede mogla.. i rower odkurzam stacjonarny i ruszam hihi bo ta oponka mnie wkurza na maxa i mam dola hihi
a z maluszkiem planuejmy zaczac na jesien-zime basenowa przygode hihi
aha ANIU zapomnialabym.. spoznione ale najleopsze zycozna imieninowe.. dla ciebie oczywiscie dla Krzysia rowniez.. hihi ale wam sie imieninki zlozyly.. prawie tego samego dnia hihi
my wlasnie na podwojnej imprezce imieninowej krzysia i ani bawilismy w sobote hihi aha jeszzced marta tam dolaczyla hihi
no to juz mykam bo znow post gigant wyjdzie
milgeo dzionka papa
witam.
U nas bardzo dobrze maly juz spokojny, jak dowiedzialam sie maly mial etap przyspieszonego wzrostu dlatego tak marudzil trwa 48h i rzeczywiscie dzisiaj mam znowu aniolka. Zasnal wczoraj bez problemu obudzl sie przed 2 i ok 6 wiec spoko. Mieslismy isc dzisiaj na usg bioderek ale sobie przypomnialam ze pediatra mowila ze po szczepieniach wiec dopiero za tydzien pojde. Jutro szczepie skojarzona 6w1 i pnemokoki. Oczywscie wazenie trzymajcie kciuki aby przytyl.
Madziorka podobno basen tak ale nie chlorowany co do solarium to nie wiem.
Moj jest fotografem wiec u nas na nadmiar zdiec to ja narzekam szczegolnie ze maz z aparatem sie nie roztaje, natomiast jak ja bylam w ciazy i chcialam miec pamiatke to aparatu nie bylo potem kabelka od komutera zeby zdiecia pokazac a teraz nagle wszystko jes
Lucy ja kiedys wyzylam sie na mechaniku ale jemu sie nalezalo
U nas bardzo dobrze maly juz spokojny, jak dowiedzialam sie maly mial etap przyspieszonego wzrostu dlatego tak marudzil trwa 48h i rzeczywiscie dzisiaj mam znowu aniolka. Zasnal wczoraj bez problemu obudzl sie przed 2 i ok 6 wiec spoko. Mieslismy isc dzisiaj na usg bioderek ale sobie przypomnialam ze pediatra mowila ze po szczepieniach wiec dopiero za tydzien pojde. Jutro szczepie skojarzona 6w1 i pnemokoki. Oczywscie wazenie trzymajcie kciuki aby przytyl.
Madziorka podobno basen tak ale nie chlorowany co do solarium to nie wiem.
Moj jest fotografem wiec u nas na nadmiar zdiec to ja narzekam szczegolnie ze maz z aparatem sie nie roztaje, natomiast jak ja bylam w ciazy i chcialam miec pamiatke to aparatu nie bylo potem kabelka od komutera zeby zdiecia pokazac a teraz nagle wszystko jes
Lucy ja kiedys wyzylam sie na mechaniku ale jemu sie nalezalo
Dominiczko, a Łucja ma wg mnie Twoje spojrzenie :) Normalnie jakbym Ciebie widziała słodka jest
[ Dodano: 2007-08-01, 14:18 ]
Aha co do kuracji odchudzających, to w piątek moje kochanie podłączyło mi taki masazer elektryczny taka duza machina, to ja codziennie po 30 minut w nim tkwię i zrzucam brzuszek i tłuszczyk narosły na bioderkach, no bo kurdeee muszę się wpakować w nowe bigstarowskie portki
słodka jest [ Dodano: 2007-08-01, 14:18 ]
Aha co do kuracji odchudzających, to w piątek moje kochanie podłączyło mi taki masazer elektryczny taka duza machina, to ja codziennie po 30 minut w nim tkwię i zrzucam brzuszek i tłuszczyk narosły na bioderkach, no bo kurdeee muszę się wpakować w nowe bigstarowskie portki
Czesc Mamuski komp mi nawalal od wczoraj i nie moglam wejsc na tt masakra poprostu sie zawiesil na maksa,my idziemy na usg bioderek 16 sierpnia MADZIORKA foty jak zwykle czadowe 
a te krostki to mi sie wydaje tradzik niemowlecy moja niunia go ma,sprobuj przemywac synkowi buzke rumiankiem tak lekarz nam poradzil,rumianek wysusza!!ANIU gratuluje coreczce 4 tygodnia
[ Dodano: 2007-08-01, 14:29 ]
kurcze w moje ciuchy juz sie prawie mieszcze,ale ten okropny brzuchol oj oj nie dopne sie w niczym musze zaczac cos cwiczyc ,my chrzciny planujemy w pierwsza niedziele wrzesnia bedzie ok 13 osob,a ja w piatek mam urodzinki he he he robie imprezke zapraszam
i nie moglam wejsc na tt masakra poprostu sie zawiesil na maksa,my idziemy na usg bioderek 16 sierpnia MADZIORKA foty jak zwykle czadowe a te krostki to mi sie wydaje tradzik niemowlecy moja niunia go ma,sprobuj przemywac synkowi buzke rumiankiem tak lekarz nam poradzil,rumianek wysusza!!ANIU gratuluje coreczce 4 tygodnia [ Dodano: 2007-08-01, 14:29 ]
kurcze w moje ciuchy juz sie prawie mieszcze,ale ten okropny brzuchol oj oj nie dopne sie w niczym
musze zaczac cos cwiczyc ,my chrzciny planujemy w pierwsza niedziele wrzesnia bedzie ok 13 osob,a ja w piatek mam urodzinki he he he robie imprezke zapraszam Aga, dzięki w imieniu Helenki A na imprezkę urodzinową chętnie wpadnę hehe. Ja na razie w większość swoich ciuchów sprzed ciąży się nie mieszczę, nosiłam S, a teraz 
To przez tą oponkę właśnie , choć widzę sama, że jednak spada, ale powoli.... Wspomagam się jednak jak mogę - położna środowiskowa przyniosła mi opisany i rizrysowany zestaw ćwiczeń, które można wykonywać w połogu. Są to głównie ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha i dna miednicy, ale jest też kilka na nogi (szczególnie uda) oraz pośladki i piersi. Pokusiłam się nawet o delikatne brzuszki i było ok, więc robię już regularnie choć niedużo. Za 2 tygodnie zaczynam swój trening aerobikowy Madziorka, a Ty już chcesz wsiadać na rowerek? Nie boisz się kochana, że to za wcześnie? Lepiej uważaj i może troszkę z tym poczekaj... Aha, dzięki za życzenia imieninowe, Krzysiowi też przekażę 
Alinko, zdjęcie zdjęcia rzeczywiście trochę niewyraźne, ale dopatrzyłam się Twoich długich paluszków , ach i włosy to też chyba masz po mamie, prawda? I w ogóle to do mamy raczej jesteś podobna niż do taty.
Astrid, nie miałam pojęcia, że u takiego maluszka może być coś takiego jak etap przyspieszonego wzrostu, szok normalnie. Wiem, że czasem w wieku dorastania kości mogą za szybko rosnąć w stosunku do reszty ciała i że jest to dość bolesne, ale u niemowlaka przyspieszony wzrost. Ojojoj, biedny maluszek
A na imprezkę urodzinową chętnie wpadnę hehe. Ja na razie w większość swoich ciuchów sprzed ciąży się nie mieszczę, nosiłam S, a teraz To przez tą oponkę właśnie , choć widzę sama, że jednak spada, ale powoli.... Wspomagam się jednak jak mogę - położna środowiskowa przyniosła mi opisany i rizrysowany zestaw ćwiczeń, które można wykonywać w połogu. Są to głównie ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha i dna miednicy, ale jest też kilka na nogi (szczególnie uda) oraz pośladki i piersi. Pokusiłam się nawet o delikatne brzuszki i było ok, więc robię już regularnie choć niedużo. Za 2 tygodnie zaczynam swój trening aerobikowy Madziorka, a Ty już chcesz wsiadać na rowerek? Nie boisz się kochana, że to za wcześnie? Lepiej uważaj i może troszkę z tym poczekaj... Aha, dzięki za życzenia imieninowe, Krzysiowi też przekażę
Alinko, zdjęcie zdjęcia rzeczywiście trochę niewyraźne, ale dopatrzyłam się Twoich długich paluszków
, ach i włosy to też chyba masz po mamie, prawda? I w ogóle to do mamy raczej jesteś podobna niż do taty.
Astrid, nie miałam pojęcia, że u takiego maluszka może być coś takiego jak etap przyspieszonego wzrostu, szok normalnie. Wiem, że czasem w wieku dorastania kości mogą za szybko rosnąć w stosunku do reszty ciała i że jest to dość bolesne, ale u niemowlaka przyspieszony wzrost. Ojojoj, biedny maluszek
Hejho.. hejho..
Witam!
Ja jakas nie w sosie jestem.Dzis byłam z Małym na szczepieniu i ani jemu, ani mnie te sadystyczne techniki nie przypadły do gustu
nonono..
Wozek w naprawie- bo zem sie uparła kretynsko zeby kupic moona.. I mam teraz moona - i masz babo placek.. Moonsie spieprzył juz po pierwszym tygodniu uzytkowania, przednie kolka sie blokuja i przykazdym skrecie trzeba w nie delikatnie kopnąć zeby załapały, ze teraz pora skrecac.. A ostatnio na spacerze nasz moon gubił srubki - nie doszlismy cholera skad leciały, ale jednym słowem - wozek sie sypie. I Juniora trzeba balkonowac w foteliku.. Rewelacja.
Bola mnie plecy. od moich kamyczkow - tych na woreczku zolciowym. Ale w Polsce jest tak zajebiscie, ze zanim mi dadzą termin na usuwanie, wyrosną mi takm jakies skały i rozsypie sie.. jak ten moj wozek
Ech.. Jakos tak wszystko mało optymistycznie sie poskładało.
W niedziele chrzest - i nic jeszcze nie jest zaplanowane.. Wszystko na ostatnia chwile.
Przyjechał brat Krzysia z reodzinką z Walii i przywiezli dla Małego fuuul prezentow- jakies cudne ciuszki, mate edukacyjna z teletubisiami, posciel, zabawiki.. No zaszaleli jednym słowem Tojedyne co dobre
A w ogole to zastanawiamy sie nad wyjazdem za granice.. Mam dosc tego biedowania tutaj. tego jaki mamy rzad,sluzbe zdrowia, opieke socjalną.. Wszystkiego mam dosc. Jestem młoda, zdrowa, ambitna, niegłupia, studiuje i chce piac sie w gore.. i co? I jedyne co moge tutaj, to złapac marną prace - w dodatku na czarno. Cudownie...
Ech.. IDe zjesc cos słodkiego, moze zaglukozuje i zapcham te moje czarnowidzctwo.
Madziorka - witaj w domu
[ Dodano: 2007-08-01, 17:35 ]
eeee. nie mam nastroju na nic. Posiedze cicho pare dni i was poczytam
Witam!
Ja jakas nie w sosie jestem.Dzis byłam z Małym na szczepieniu i ani jemu, ani mnie te sadystyczne techniki nie przypadły do gustu
nonono..
Wozek w naprawie- bo zem sie uparła kretynsko zeby kupic moona.. I mam teraz moona - i masz babo placek.. Moonsie spieprzył juz po pierwszym tygodniu uzytkowania, przednie kolka sie blokuja i przykazdym skrecie trzeba w nie delikatnie kopnąć zeby załapały, ze teraz pora skrecac.. A ostatnio na spacerze nasz moon gubił srubki - nie doszlismy cholera skad leciały, ale jednym słowem - wozek sie sypie. I Juniora trzeba balkonowac w foteliku.. Rewelacja.
Bola mnie plecy. od moich kamyczkow - tych na woreczku zolciowym. Ale w Polsce jest tak zajebiscie, ze zanim mi dadzą termin na usuwanie, wyrosną mi takm jakies skały i rozsypie sie.. jak ten moj wozek
Ech.. Jakos tak wszystko mało optymistycznie sie poskładało.
W niedziele chrzest - i nic jeszcze nie jest zaplanowane.. Wszystko na ostatnia chwile.
Przyjechał brat Krzysia z reodzinką z Walii i przywiezli dla Małego fuuul prezentow- jakies cudne ciuszki, mate edukacyjna z teletubisiami, posciel, zabawiki.. No zaszaleli jednym słowem
Tojedyne co dobre
A w ogole to zastanawiamy sie nad wyjazdem za granice.. Mam dosc tego biedowania tutaj. tego jaki mamy rzad,sluzbe zdrowia, opieke socjalną.. Wszystkiego mam dosc. Jestem młoda, zdrowa, ambitna, niegłupia, studiuje i chce piac sie w gore.. i co? I jedyne co moge tutaj, to złapac marną prace - w dodatku na czarno. Cudownie...
Ech.. IDe zjesc cos słodkiego, moze zaglukozuje i zapcham te moje czarnowidzctwo.
Madziorka - witaj w domu
[ Dodano: 2007-08-01, 17:35 ]
eeee. nie mam nastroju na nic. Posiedze cicho pare dni i was poczytam
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość