Dziewczyny ja też mam straszne obawy,Tym bardziej,że nie mamy nikogo kto by nam mógł pomóc
mama moja nie żyje,teściowa mieszka w rzymie,siostry nie mam ,a wszystkie koleżanki mają swoje malutkie dzieci więc nie bedą miały czasu dla nas
A my kompletnie nie mamy doświadczenia...dziś mój mąż zapytał co będzie jak wrócimy z małą do domu a on na następny dzień do pracy....nie mam pojęcia
bardzo pragniemy byc dobrymi rodzicami i mam nadzieję,że instynktownie będziemy działac,czytam poradniki,słucham koleżanek,ale czy to coś da???
Podrawiam