widze ze dzis znowu mowa o porodach itd
ja przez cala ciaze czulam sie fantastycznie i ogolem nic mi nie dolegalo

wyladowalam w szpitalu 18 wrzesnai bo skurczy dostalam i nawet nie sadzilam ze urodze w koncu to bylo 5-6 tygodni za wczesnie -ja wciaz bylam przekonana ze maly mnie gdzies na nerwy uciska
Ewelinko to mialysmy podobne terminy... ja mialam ogolem 3 , pierwszy to byl na 17 pazdziernika ale z czasem juz zmieniony na 27 pazdziernika albo 1 listopada hehe a tu niespodzianka 18 wrzesnia
[ Dodano: 2007-08-02, 16:56 ]
Ewelniko to faktycznie synus spory jak na wczesniaka, Oskar urodzonyw 34-35 tyg wazyl 2350... za to dziewczynka ktroa sie urodzila w 36 tyg i lezala z nim na sali wazyla 3500 g
[ Dodano: 2007-08-02, 19:29 ]
łojoj ale pusteczki
ja wlasnie na jutro małemu juz zupke pomidorowa ugotowalam z pomidorkow mojego taty kolegi z dzialki, pachnie caly domek...
moj łobuz jak zwykle dzis ma dzien swira..

nie wiem co mu jest od tych 3 dni, ale jest straszny...
teraz na razie chwila spokoju , dopadl na korytarzu kij od mopa i ma wielka zabawe...
a teraz Wam cos pokaze...
oto jka pieknie zakwitl 2 dni temu kaktus ktory stoi u nas w jednym z pokoi

zwykly, nieciekawy kaktus, a taki piekny kwait na nim

a to tak przy okazji moje dziecko podczas zabawy
