Dziekuje dziewczyny -Wy na TT to takie moje pokrewne dusze ,takie kobietki które wszystko rozumią i doradzą
Meggie jestes wspaniałą mamą i żoną ,za wspaniałą ,ale za duzo od siebie wymagasz.
Żebysmy nie wiem jak bardzo chciały i sie starały nie ochronimy tych naszych dzieci od wszystkiego
Antos z tego co piszesz jest bardzo zywym chłopcem ,podobnie jak mój Bartosz,ale to dobrze ,to znaczy ,że dziecko zdrowe ,ciekawe swiata.I własnie przez ta ciekowośc ,poznawanie wszystkiego ,otoczenia kończy to sie czasami mala stłuczką ,guzem czy upadkiem,ale w ten sposób tez uczymy je i one same sie ucza poznawac ból ,przeszkody ,rozumiec ,że tego im nie wolno ruszac itd ,itd.Będzie dobrze ,a mama napewno juz Ci wybaczyła jak kazda mama ,zreszta sama juz wiesz