Bonjour!
Massumi udanej wycieczki!!! trzaskaj foty! No i corel...hm.....ja robiłam wczoraj wg instrukcji
JPo, ale utknęłam, coś mi nie idzie...i 2godziny na marne...
Lady no coś Ty????co Ty bredzisz dziewczyno

będzie git!
Gosia 
słuchaj starszych ta...?no to pokaż mi teraz, jak się pokonuje konflikty rodzinne

bądź moim nauczycielem i poprowadź lekcję poglądową! maszeruj do D. i całusy!!!
A ja potem resztę napiszę, bo moja Głodzilka się obudziła...Ale grzeczna jest jak cholerka, więc luzik. W kościele byliśmy z J, dziadek pilnował niusi...Wczoraj ją znów przez sen dokarmiłam, a co tam, niech rośnie

A potem już standard o 5 chyba jej się już budzik teraz przestaił na 5...może być, bo potem śpi jeszcze do 8...

A przed kościołem znów przez sen jadła, bo usnęła akurat jak miałam wychodzić...no a do 11to ona by nie wytrzymała

, więc zjadła w śpiku i potem do dziadka zagajała. No i usnęła zmęczona i teraz już wzywa...to lecę!
A!kupę znów u J na ramieniu strzeliła...gwiazda!