Agusia jesteś najlepszą mama pod słońcem i nie masz co myśleć inaczej!!!!!
Madzia właśnie jak tam w domku? Mam nadzieję, ze już ok.
Tomek lubi prawą stronę. Właściwie jak był mniejszy to leżał na boczku i kładłam go raz na jednym raz na drugim, po każdym karmieniu zmiana. Teraz juz spi tylko na plecach i skręca głowę. no i właśnie jak się przyzwyczai do jednej strony to nie chce za cholerę jej zmienić. Przekrecam mu ten łepek, a ten znow spowrotem. Dopiero w nocy jak mocno śpi to cichaczem się skradam i ciach na druga
. A później do tej się przyzwyczaja i znów nie chce na drugą odwrócić hihi, mały świrek. I tak w kółko.
Avisek mój czasem ładnie podnosi a czasem się leni i nie chce wcale i płacze na brzuchu. A jak go do odbicia trzymam to się tak skubaniec wygina do tyłu, że ledwo go mogę utrzymać. No i główke raczej trzyma sztywno jak go mam na rękach.
A ja dzis znów kupiłam pampersy. Od kiedy kupiłam inne pieluchy to mały miał problem z tym siusiaczkiem. To stwierdziłam że spróbujemy znów pampersa, bo on więcej siusiu chłonie. A poza tym od jakiegoś czasu Tomek robi mniej kupki więc myślę, że już nie wypłynie. Zobaczy się.
Kurcze poszliśmy dziś na ostatnią chwilę lokal zarezerwować na niedzielę i nonono, zajęty. Najedździliśmy się, żeby coś znaleźć, ale udało się. wszystko załatwione, tylko muszę jutro podejść jakieś ciacho zamówić. Także prawie wszystko gotowe... prawie bo nie mam się w co ubrać
Nie wiem czy znajdę jeszcze czas na zakupy?? Tym bardziej,że jestem bez auta. A z wózkiem tramwajem to mi sie specjalnie nie widzi.
Ech muszę chyba swoją szafę przeszperać, choć nie mam żadnej koncepcji.
[ Dodano: 2007-08-06, 23:37 ]ho ho Juli widzę, że wypad się udał. Tak się zastanawiam... nie sądzisz, że dla malucha na plażę za wcześnie?? Bo ja cholerka tez bym chciała, ale sie obawiam, ze tam dla niego a gorąco. No ale ty odważna babeczka jesteś.
Co do figurki to nie narzekaj... super wygladasz mimo małego brzuszka, no ale przecież każdy głupi widzi, że z noworodkiem jesteś. Jeszcze z tydzień, dwa i będziesz płaściutka laska. Płaściutka w brzuszku... bo powyżej to łohoho... nieźle cycatko. Ja zawsze miałam kompleksy z powody małego biustu, ale juz od jakiegoś czasu mi przeszło. Ale jakby tak zostały mi takie jak teraz to bym nie płakała
A co do wózka to akurat na tych zdjęciach mam fotelik samochodowy wpięty. Ale on sie rozkłada na leżąco więc póki co czesto go używam w takiej formie. A mały rośnie w oczach i wkrótce nogi mu będą z niego wystawały hihi. mam nadzieję, ze do tego czasu nauczy się siedzieć...