Witam!!!
Mój 9 m-ny synek dostał wysypki na jąderkach. Zaczeło się od jednej krostki, myślałam, że to odparzenie i smarowałam dużą ilością kremu nivea przeciw odparzeniom, ale niestety nie pomogło. Posmarowałam na drugi dzień clortimaolum, zmiany złagodniały, ale tylko na chwile bo wieczorem mały miał już czerwone całe jąderka i parę krostek na siusiaku. Widzę też że to go swędzi, bo jest bardzo niespokojny i się drapie. Pomóżcie, może miałyście podobny problem. Podejrzewam pieluszkowe zapalenie skóry ale nie wiem jak to leczyć. Chyba będzie najlepiej jak pójde jutro do lekarza. Jeśli macie jakieś rady dla mnie, będę wdzieczna.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2007-08-07, 22:32 ]
a-ha , podałam małemu fenistil w kropelkach na swędzenie i zobaczę jutro czy zmiany złagodniały.