lilo, ja tez ostatnio bylam na weselu gdzie nikogo nie znalam i dla mnie bylo oki (choc na lepszych bywalam ), bo ja asymilacyjna jestem, ale mojemu mezowi sie strasznie nie podobalo
a co do sukienki to ja mialam taka czerwona, pewnie wam tu wklejalam fotke, ale trudno cos komus radzic jak sie nie widzialo nigdy tej osoby