Awatar użytkownika
paulina1978
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 640
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:26

07 sie 2007, 16:35

czesc babeczki!!

asiula no wspolczuje ci ze malenkiej takie kolki dokuczaja. zapytam mojej kolezanki co ona stosuje na kolki bo wiem ze sprowadzala bodajze z niemiec jakies kropelki ktore ponoc sa rewelacyjne a w Polsce nie nonono i teraz jak tylko maly troszke sie skrzywi zaraz mu je aplikuje i przechodzi jak reka odjal. JAk tylko sie dowiem co to, to dam ci znac :-D

oj dziewczyny i jak was tak czytam i jak sobie pomysle ile to mnie rzeczy czeka to az sie boje :ico_olaboga: ale z dugiej strony juz sie nie moge doczekac :-D mam tylko nadzieje ze bede wiedziala co mam z takim malenstwem robic :-D

aha! nie wiem czy wam mowilam ze 27 sierpnia jestem umowiona w Eskulapie na wizyte (bo tam chce rodzic przez cc). mam nadzieje ze do tego czasu wszystko bedzie dobrze a potem to juz tylko wyznacza mi date porodu :-D

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

08 sie 2007, 07:03

Cześć Paulinka :-) Fajnie że do nas zaglądnęłaś bo już zaczełam się martwić.
A co do maleństwa to dasz sobie radę. W wielu rzeczach będziesz działać intuicyjnie ale napewno nie zrobisz krzywdy Majeczce. A jak czegoś nie będziesz wiedzieć to zawsze możesz zapytać doświadczonych mamuś z tt :-D

Awatar użytkownika
paulina1978
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 640
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:26

08 sie 2007, 09:08

Aga no dzieki za pocieszenie :-D w sumie jak tak sobie mysle to przeciez nie ja pierwsza i nie ostatnia bede musiala sie tego wszystkiego nauczyc wiec skoro inni sobie poradzili to czemu ja mialabym sobie nie poradzic :-D

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

08 sie 2007, 09:15

Dokładnie Paulina nie my pierwsze i nie ostatnie :ico_oczko: Ale powiem Ci (nie wiem jak to jest w przypadku Asiuli i Olci) ale ja wszystko od początku robiłam instynktownie. Nie czytałam żadnych książek ani nic z tych rzeczy - poza tt oczywiście :-)
Sama doszłam do tego jaka jest najwygodniejsza pozycja do karmienia dla mnie i dla Emi, wiem kiedy Emi coś boli a kiedy udaje. Chyba faktycznie istnieje instynkt macierzyński :-)
z resztą już niedługo sama się przekonasz :-D

Awatar użytkownika
paulina1978
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 640
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:26

08 sie 2007, 09:22

he he spodobalo mi sie to:

Aga26 pisze:wiem kiedy Emi coś boli a kiedy udaje


he he mala sprytna bestia :-D

Awatar użytkownika
Olciiaa
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 262
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:18

08 sie 2007, 13:00

Ech Aga zazdroszcze Ci że rozumiesz własne dziecko!!! Ja to często trace cierpliwość. Wiem że to nie dobrze i że dziecko to odczuwa musze się nauczyć cierpliwości!!!! Wczoraj mała robiła taki cyrk że szok. Ssała sobie grzecznie 5 minut po czym odrywała sie z ogromnym płaczem. Nie chce w dzień spać w zasadzie trzeba ją usypiać i woźić w wózku a i tak za chwile się budzi. Marudzi jak oszalała i nie poleży chwili sama. A takie było grzeczne dziecko! Poszłam dzisiaj do lekarza bo już sama nie wiem czy jest głodna czy cos ją boli. Okazała się że z wagą ok waży 4,5 kg więc głodna raczej nie jest :-D Pani doktor stwierdziłą że te płacze to kolki :ico_olaboga: no i kazała mi jeszcze zrobić badanie moczu, bo może ma jakies zakażenie czy cuś. Tylko zupełnie nie wiem jak mam jej ten mocz pobrać????? Prosze o rade!!!

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

08 sie 2007, 13:41

Olciiaa, w aptece są takie specjalne woreczki do pobierania moczu. Bierzesz go później i przyklejasz a jak maleńka nasiusia to odklejasz wkładasz do pojemniczka i tyle.
A co do marudzenia. Nie wiem jak Twoja córeczka ale moja miała tylko 1 kolkę i od razu wiedziałam że to kolka. Mała "wrzeszczała" prężyła się była z płaczu aż fioletowa. Nie pomagało noszenie nic kompletnie. Kolkę dostała w momencie i po jakiś 20 minutach przeszło (to było najgorsze 20 min w moim życiu :ico_noniewiem: ). Jeżeli Twoja córeczka marudzi to może to są zwykłe wzdęcia ? Jeżeli nie jesteś pewna czy to od brzuszka to po prostu połóż rękę na jej brzuszku i sprawdź. Jeżeli będzie twardy, napięty to znaczy że to brzuszek a jeżeli nie to trzeba szukać przyczyny gdzie indziej. Może jest jej np za ciepło albo za zimno. Może tak jak moja Emi nie lubi wiatru. Z czasem dojdziesz do wszystkiego. Niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość :-) I najważniejsze nie denerwuj się przy dziecku bo ono to doskonale wyczuwa

[ Dodano: 2007-08-08, 13:43 ]
a co do spania to moja Emi w dzień też bardzo mało spała (teraz śpi najwyżej godzinę w ciągu dnia) ale za to wieczorem kąpie ją koło 7 i przed 20 moje maleństwo już sobie śpi :-D

Awatar użytkownika
Olciiaa
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 262
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:18

09 sie 2007, 18:41

Też słyszałam o tych woreczkach, ale doktorka stwierdziła że one nie są dobre i poradziła mi rzebym złapała po prostu mocz do czegoś - i coś czuje że będzie z tego niezły cyrk. Faktycznie już sama nie wiem czemu ona tak płacze. Zaraz po jedzeniu zaczyna przeraźliwie płakac wręcz krzyczeć cała się robi czerwona i nijak ją uspokoić. Tylko jak ją nosze pionowo i mocno przyciskam do siebie i szumie jej do uszka to się uspokaja i przechodzi jej po kilkunastu minutach. Chyba jej coś kupie na tą kolke bo nie moge patrzeć jak się męczy

Awatar użytkownika
asiula26
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1985
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:07

10 sie 2007, 10:04

Olciu kup sobie np. koncentrat pomidorowy w malutkim słoiczku, zurzyj go a słoik i zakretke wygotuj (min 10 minut) i zakręć. małą rozbierz podmyj przegotowaną (przestudzoną ) wodą. mOżesz ją masować pod pępkiem (po pęcherzu). Jak mała zacznie sikać podnieś ją do góry a np. mąż niech podłozy szybciutko słoiczek. Ale musicie uzbroić się w cierpliwość bo to może trochę potrwać. ale gwarantuję ci że się da, my złapaliśmy Emilce 4 razy mocz w ten sposób, tylko czasmi czatowaliśmy cały dzień, bo wolała sikać do pieluszki a nie jak była goła.
A może być tak że twoja córa płacze pręży się i ko[pie nóżkami dlatego że ma bakterie w moczu. Tak włąśnie było z moją Emi. Poza tym że ma kolki to bardzo dokuczały jej te paskudne pakterie w moczu. Teraz jak ma to już wyleczone to jest dużo spokojniejsza, gdyby nie kolki to miałabym aniołka w domu :-)

a teraz wieści niezbyt miłe:
na początku tego roku że mąż miał wypadek samochodowy, facet wjechał mu na czołowe i skasował nam samochód?? Otóż nieszczęscie powtórzyło się przedwczoraj. Ja mąż i Emilka wracaliśmy z nad jeziora Żywieckieg do moich rodziców. Padało, a tam jest dość kręta droga. Na jednym z najostrzejszych zakrętów facet który jechał z naprzeciwka wpadł w poślizg i uderzył prosto w nasz samochód :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: . Od razu piszę że WSZYSCY JESTEŚMY CALI. Emilce absolutnie nic się nie stało, a my z mężem jesteśmy trochę poturbowani. Mąż musi nosić kołnież na szyi i opaskę na ręce, znowu ucierpiał jego kręgosłup. Ja mam rozwaloną nogę i wstrząśnienie mózgu, tak naprawdę to dopiero wczoraj jak minął szok zaczęłam odczuwać co tak naprawdę mnie boli. Kiedy obejrzałam wczoraj nasz samochód, to dziękowałam Bogu bo można uznać za cód że wyszliśmy z tego cali i że emilce nic się nie stało. Auto pewnie znowu do kasacji ale to dla mnie nie ma znaczenia, najważniejsza jest dla mnie moja mal\eńka Emi.

Dochodzę do wniosku że jesteśmy jakimiś pechowcami komunikacyjnymi, jeden samochód skradziony, dwa skasowane :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: trochę tego za dużo.


W niedzielę Emi ma chrzciny, dobrze że mama wszystko organizuje b0o ja nie miałabym teraz do tego głowy.

Awatar użytkownika
Olciiaa
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 262
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:18

10 sie 2007, 16:03

Boże Asiula co za przeżycia!!!!!!!!!!!! Dobrze że nic się wam nie stało poważniejszego!!
Co do tego moczu to może faktycznie coś jest z nim nie tak. Mam takie pojemniczki na mocz specjalnie. Tylko problem, jest taki że ten mocz powinien być w miare świeży jak się go oddaje do badania. A u mnie w przychodni przyjmują tylko między 8-9 rano, więc musiałabym to wszystko załatwić rano i do tego sama bo męża ni ma!!!No cuż jakoś się będe musiała do tego zabrać. Bo mała dalej płacze po karmieniu, już sama nie wiem może się wścieka bo jej nie za dużo leci????Cholera wie!

A ja dzisiaj ide się rozerwać na impreze firmową. Babcia zostaje z małą, odciągnełam troche pokarmu rzeby bidula nie wygłodniała za bardzo a ja sobie troszku poprawie chumor bo nie najlepiej z nim ostatnio

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość