Dzieki
dziewczyny....cycki niby wygladaja normalnie-nie tam zadne flaczki

ale mala sie nimi nie najada....zawsze 1 wystarczal a od kilku dni 2 to malo....i na dobranoc wspomaga sie palcem

no i oczywiscie denerwuje sie jak nie leci

.Mleko na wszelki wypadek juz kupilismy...tylko szkoda mi tego cyckowego karmienia...wiadomo ze glodna byc nie moze...zobacze czy sie naje dzis jak wstanie......czyli meliske i koper moge pic......stresu chyba nie mam-moze taka niecierpliwosc przeprowadzkowa tylko
[ Dodano: 2007-08-11, 16:26 ]
a no i pije jak pijak...czystą...wode oczywiscie
