Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

13 sie 2007, 17:54

hehe to w kwietniu mnustwo butelek pęknie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: juz witamy nasze dwie nowe mamuśki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ja dzis śpiaca jestem cały dzien najchętniej bym z łózka nie wstawała .wiecie co przed ciaz paliłam i teraz momentami jak mnie złapie cisnienie na papierosa to normalnie nie moge ale nie pale .mam nadzieje ze juz niebawem ta chec mi przejdzie :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
misia85
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 390
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:52

13 sie 2007, 19:37

Gratuluje wszystkim kwietniówką!!!!
Edit53 ja przed ciążą też paliłam i jak się dowiedziałam,że jestem :ico_ciezarowka: to rzuciłam, ale niekiedy wzięłam mnie ogromna chęć zapalić i chyba 2 papierosy jeszcze zapaliłam, ale obiecałam sobie że jak już zobaczę dzidzię na usg to już nie wezmę tego świnstwa do ust i tak też się stało. Pocieszę Cię ,że zaczął mi nawet śmierdzieć i przeszkadzać dym papierosowy, więc głowa do góry, myślę że u Ciebie będzie podobnie :ico_haha_01: . Gratuluję silnej woli :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Pozdrawiam Was wszystkie, dbajcie o siebie i Wasze maleństwa!!!!

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

13 sie 2007, 20:14

misia85, ja zawsze mowiłam ze jak zajde w :ico_ciezarowka: to rzuce dzis była u mnie kumpela i jednego mi dała ale po 4 buchach mi sie kreciło w głowie i zgasiłam wiec mysle ze juz blizej niz dalej do rzucenia a od jutra jestem w pracy to nie bede miala czasu myslec o fajkach :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

10 kwietnia;)

13 sie 2007, 20:51

[color=cyan]Cześć mamuśki. Dokładnie tydzień i 2 dni temu zobaczyłam 2 kreseczki - poryczałam się ze szczęścia. Potem był test z krwi przy okazji wcześniej zleconych badań na toksoplazmozę i różyczkę. Wynik - 4-5 tydzień :ico_brawa_01:
Jestem baaardzo szczęśliwa, a jednocześnie strasznie się martwię. Do lekarza idę dopiero w ten czwartek bo pani dr woli mnie zbadać w tym tygodniu, a i tak nie było wolnych terminów. Na ból podbrzusza kazała przez telefon brać nospę, więc biorę z umiarem i pomaga, ale i tak się martwię. Naczytałam się o ciążach pozamacicznych i teraz mam obawy;/
Takich typowych objawów ciąży to raczej brak. Czasem chce się spać ale panuję nad tym i to w miarę normalne jak mi się w pracy nudzi, mdlić mnie zbytnio nie mdli (czasem tak dziwnie jest ale to chyba jakaś autosugestia...), faktem jest, że od wczoraj wieczorem pobolewają mnie piersi, ale np. kolor sutków się nie zmienił... Pewnie to całkiem normalne, bo przecież nie wszystkie przyszłe mamy odczuwają skutki ciąży tak samo;) Ja mam tylko nadzieję że mój ukochany mały tuptuś się tam w środku pomalutku rozwija i wszystko jest ok. Najgorsze jest czekanie do czwartku;/ To tak daleeeko....

Acha, dodam Wam, że za 2 miesiące będę żoną swojego ukochanego narzeczonego. Cały czas się zastanawiam jak będę wtedy wyglądać. Czy coś już będzie widać no i co z suknią, która już jest zamówiona... To mały problem, ale dla mnie istotny. Kiedyś muszę mojemu maluszkowi pokazać piękne fotki ze ślubu, no i w tą suknię wejść muszę;)

Witam i pozdrawiam wszystkie kwietniówki :ico_haha_01:
[/color]

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

13 sie 2007, 21:36

mamamonia, witaj i gratuluje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: co do ciazy pozamacicznych to mi tez czasem przeszło przez mysl ze moze to urojona ciaza ale z kazdym dniem widze ze nie :ico_haha_01: do lekarza wczesniej nie musiałas isc bo i tak przez badanie mogłby jeszcze nic nie wyczuc,ja tez ide dopiero 22 sierpnia bo moja gin jest na urlopie ale kontakt telefoniczny z nia mam cały czas :-) co do objawow to spoko powinnac sie cieszyc ze ich nie masz i ze tak gładko przechodzisz ciaze ,nic tylko pozazdroscic :ico_haha_02: trzymaj sie cieplutko i nie mysl ze to ciaza pozamaciczna tylko ze masz w sobie malutka fasoleczke :ico_haha_02: a co do sukienki to mysle ze bedzie jeszcze dobra a jak cos to na pewno o te 2 cm mozna ja bedzie jeszcze poszerzyc :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

13 sie 2007, 22:01

Oooo kochana jak 2 cm to ja wniebowzięta będę;) Miejmy nadzieję, że na tym się skończy.

Co do objawów to masz rację, że powinnam się cieszyć. Niektóre mamusie z domu nie mogą wyjść;/

Myślę myślę, nie wiem tylko czemu, ale nie podoba mi się określenie "fasolka" i już sobie dawno obiecałam, że na swoje maleństwo tak nie powiem;) Bez urazy oczywiście - to takie moje zdziwaczenie chyba bo co chwilę słyszę o fasolkach;)

Mój przyszły mąż ciągle jeszcze w to nie wierzy, a słowo tata nie przechodzi mu przez gardło choć wiem, że w duchu się cieszy. Chyba czeka na oficjalne potwierdzenie od lekarza... Jak jest u Was? Pewnie tatusiowie którzy od jakiegoś czasu się starają cieszą się od pierwszego dnia... W naszym przypadku to niespodzianka jakich mało...

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

14 sie 2007, 11:42

witaj mamamonia w naszym gronie! Gratuluje niespodzianki. Zycze Ci brak objawow bo ja je mam i na pewno nie bylabym szczesliwa z nadchodzacego wlasnego slubu!

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

14 sie 2007, 11:50

Ale się cieszę;))) HURRRAAAA :ico_brawa_01:
Dzowniła pani z rejestracji, że zwolniło się miejsce na dziś i mogę iść do lekarza już dziś. Nie muszę czekać do czwartku!!! Rewelka;) :ico_brawa_01:

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

14 sie 2007, 12:13

kochane kwietniówki
trzymajcie kciuki za meggi_24 i jej fasolkę
wczoraj z krwawieniem trafiła di szpitala
dzisiaj juz jest OK
ale Wasze kciuki i ciepłe mysli na pewno sie przydadzą
:ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

14 sie 2007, 12:52

To trzymamy mocno kciuki i pozdrawiamy;)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość