Pewnie Martuuniu, już tyle wytrzymałaś, już niewiele pozostało. Będzie dobrze.
A ja oglądałam dvd Amelci i jest mi lepiej. Spróbuj popatrzeć na zdjęcia Nelci i może doda to sił. Nie wyrzucaj sobie, ze jaką matką jesteś czy będziesz, bo będziesz jedyną i najlepszą. A czasem napięcie bierze górę i ciężko wytrzymać. Wówczas dają o sobie znać smutek i złość.
Kasiu masz rację z tą konsekwencja. Będzie ciężko być konsekwentnym, zwłaszcza, że u nas to na takie rzeczy jak choćby z jedzeniem patrzą dziwnie, ale nie ma co sie przejmować innymi. Rzeczywiście masz problem z przestawieniem swojej mamy na inną dietę. Będzie ciężko, ale na pewno pójdzie dobrze. Zresztą teraz będzie u Ciebie, to będzie musiała się dostosować, choć początki będą ciężkie. Trzymam kciuki.
A mała wyjdzie chyba w tym tygodniu. Mam taką nadzieję, ale zobaczymy.
[ Dodano: 2007-08-13, 20:02 ]
Aga gratulacje. Super wiadomość. Coraz więcej rozdwojonych