Ilonka niestety muszę cię rozczarować, bo nie mam fotek , aparat zepsuty
szkoda
kasiaa z ta kolezanka to na razie nic nie wiadomo,poki co zalatwia wszystko w tajemnicy i szuka tego adwokata.ja chyba z nia pojde do citizen advise jak wrocimy z polski,bo ona tez leci 17 na tydzien i teraz nie ma czasu,bo pracuje w kasynie i jest wykonczona,bo po 10 h nocki zapierdziela,a tam sa stuknieci ludzie i tez juz nie ma sil.ale i tak ja podziwiam ,bo juz 1,5 roku tam pracuje.ja wytrzymalam tylko pol ,a i tak jestem zla ,ze te pol siedzialam
ja dzis wyspana,pomimo,ze maly troszke marudzil....dalam mu jednak ten calpol wieczorem,bo zanosil sie od placzu jak nigdy
w nocy grzecznie spal,ale ze 2 razy doslownie krzyczal,wiec wzielam go do lozka,tak mi go zal bylo
i tak kimalismy do prawie 10,jedynie z przerwami na papu i zmiane pieluszki :D teraz juz chyba lepiej ,bo sie pousmiechal ,popatrzyl troszke na mnie,pogadalismy i poszedl spac .a ja mam totalnego lenia,ale to z powodu pogody .