Ja to samo...jutro w nocy jedziemy do tej stolycy

, więc jeszcze ostatnie

i góra

. Potem trzeba się powoli pakować...bo ja to już normalnie jedną nogą w aucie!!!
Gosia kamerkę zabieram! a co tam!
No dobra, bo się nie wyguzdram .... młoda śpi w wózku, ale zaraz się to skończy...
Udało mi się dziś kupić sobie fajną bluzkę w szmatach, no i wreszcie dokupiłam świeżą bieliznę

bo moja bieliźniana szuflada to rozpacz

i stanik mam nówka sztuka...kurczę chiński za 9.90!

ale powiem Wam, że leży kurczę jak te za 50! nO to humorek dobry, więc zabieram się za prace domowe.
Miłego weekendu i buziaki. Zajrzę później