mamcia no Jaga też ma większość zabawek po siostrzeńcu i teraz weszła fazę ciężarówek
piłka ją interesowała 2 dni, grająca ciuchcia 1 dzień, piesek szczekający i merdający ogonkiem - w sumie do dziś z nim na "spacery" chodzi, ale najbardziej lubi zabawki najprostsze. Pudełko tekturowe, garnek, młoteczek dmuchany...te są uniwersalne i nigdy jej sie nie nudzą. No i komórki, piloty, kable- tak jak Julcia, tyle, że bez przerwy
Niby dziecko nie powinno żyć w otoczeniu zbyt dużej ilości zabawek bo wyobraźnie nie ćwiczy. Ja robię tak, ze chowam część zabawek na jakiś tydzień. potem wyciągam i są dla Jagi jak nowe
Inaczej bym zbankrutowała a po 3 dniach i tak wszystkie w kąt idą...
[ Dodano: 2007-08-19, 21:48 ]magdzinka dziękujemy z akomplement
Tzn. Jaga dziękuje. Na śpiąco