Ja w zasadzie większych zachciewajek nie mam
Na początku ciąży mogłam jeść cały czas pierogi ruskie ale juz mi przeszło
Na słodkie prawie w ogóle nie mam ochoty, bardziej wolę kwaśne ale tez niezbyt często.
Zauważyłam tylko ze od paru dni jem o wiele więcej, nawet mój mąż to zauważył i śmieje się ze mnie