No to na fotki czekamy, Michałek też się wody nie boi i najchętniej nie wychodziłby z jeziorka, ale nad morzem to nie wiem jakby to było Do ludzi to jest nieufny jak Emilka, dopiero po pewnym czasie się oswaja 
hej kochane
juz jestem
Dorotko dzieki za troske, hehe juz jestem a zniknelam bo mi live box nie dzialal prawie 4 dni
ale juz ok chyba
[glow=violet]Kochana Juleczko składamy ci szczere i serdeczne zyczenia na 11 miesiączków!! Dużo zdrówka, szczęścia i słodyzczy a także moc buziaków od Oskarka i teściówki!![/glow] :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
witajcie Iwonko i Jutsynko spowrotem
u nas bez zmian, Oskarek nadal szaleje i wywala wszuystko z szafek, chodzi coraz smielej za jedna raczka, choc i tak woli za dwie...no i wcią zjest takim malym terrorysta
juz jestem
Dorotko dzieki za troske, hehe juz jestem a zniknelam bo mi live box nie dzialal prawie 4 dni
ale juz ok chyba
[glow=violet]Kochana Juleczko składamy ci szczere i serdeczne zyczenia na 11 miesiączków!! Dużo zdrówka, szczęścia i słodyzczy a także moc buziaków od Oskarka i teściówki!![/glow] :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
witajcie Iwonko i Jutsynko spowrotem
u nas bez zmian, Oskarek nadal szaleje i wywala wszuystko z szafek, chodzi coraz smielej za jedna raczka, choc i tak woli za dwie...no i wcią zjest takim malym terrorysta
ivon, nie ma to jak państwowa posadka mój mąż niestety w prywatnej firmie pracuje i musi prawie każdą sobotę pracować,żeby coś konkretniejszego zarobić. no i codziennie do 17.00.
[ Dodano: 2007-08-22, 12:03 ]
mój mąż niestety w prywatnej firmie pracuje i musi prawie każdą sobotę pracować,żeby coś konkretniejszego zarobić. no i codziennie do 17.00. [ Dodano: 2007-08-22, 12:03 ]
Michałek jak coś zbroi to ucieka aż na korytarz, a jak jest zły to aż nos marszczyno i wcią zjest takim malym terrorysta
moj jak mu cos nie pasuej zaczyan piszczec i sie drzec, a ostatnio jak na niego nakrzyczalam bo juz nie wytrzymalam 
to stanal przy framudze drzwi opuscil glowe i zaczal chlipac pod nosem, no nie moglam, podbieglam i zaczelam go tulic i przepraszac powalona matka
a musze sie wam pochalic ze Oskar zaczal brac sowj nocniik jak chce mu sie kupke, jzu tak kilka razy zrobil, tylko ze wtedy nocnik musi stac na widoku... nie wiem czy to przypadkiem czy juz kapuje ze tam ma sie zalatwiac
to stanal przy framudze drzwi opuscil glowe i zaczal chlipac pod nosem, no nie moglam, podbieglam i zaczelam go tulic i przepraszac powalona matkaa musze sie wam pochalic ze Oskar zaczal brac sowj nocniik jak chce mu sie kupke, jzu tak kilka razy zrobil, tylko ze wtedy nocnik musi stac na widoku... nie wiem czy to przypadkiem czy juz kapuje ze tam ma sie zalatwiac
Maja z kolei jak cos jest nie po jej mysli to gryzie i szczypie a ostatnio nawet kilka razy mnie uderzyla rączką, az bylam w szoku... W ogole Majka to nerwus 
Jak ja posadze na nocnik to z reguły cos tam zrobi ale to przypadkiem. Ale jak sie jej pytamy co zrobila w pampersa to mowi,ze ee... cwaniara jedna...
Jak ja posadze na nocnik to z reguły cos tam zrobi ale to przypadkiem. Ale jak sie jej pytamy co zrobila w pampersa to mowi,ze ee... cwaniara jedna...
Natalia to mnie zaskoczylas, jednak to sadzanie na nocnik cos daje. Ja przeczytałam gdzies ze dziecko swiadomie wola kupe i siku po skonczeniu 1,5 roku i dlatego troche to olałam ale widze ze popelnilam błąd. Chyba sie wezme za ten nocnik.a musze sie wam pochalic ze Oskar zaczal brac sowj nocniik jak chce mu sie kupke
witajcie
no ja niestety nie mogę się pochwalić tak jak Kasia ale.....
szef przedłużył mi umowę do konca sierpnia przyszłego roku i wychowawczy mam jeszcze na rok
rozmawiałam z nim tez o stanowisku dla mnie tak na stałe ... był w szoku że chce nadal u niego pracowa ci uprzedził mnie znajomy i w tej chwili on jest zatrudniany ..... a ja ........ no cóż za późno się obudziłam ale szef nie powiedziął "NIE" i jest sprawa do przemyślenia
w każdym bądź razie stanęło na tym że jak nic nie znajde i on będzie kogoś poszukiwał to jestem pierwsza w kolejcie....
zmykam robić leczo ale tyle tego pokroiłam że szok mam już cały garnek a jeszcze pomidorki dojdą ile my to będziemy jedli
a Oliwka dostała prezent na roczek od firmy NUTRICIA - przysłali jej próbki kaszek mleka i frutapury do picia aż mnie wmurowała jak odbierałam to na poczcie
Iwonko moja Oliwka to też starszny nerwus, jak tylko coś jej zabiroe z rączki czym nie powinna się bawić to odrazu jest płacz i kładzie się na podłodze i jak coś nie idzie po jej myśli to też zaraz krzyki i płacz
no i podobnie jak Ty odtsawiłam nocnik bo sądziałm ze Oliwka jest jeszcze na to za mała więc czas się brac za naukę
no ja niestety nie mogę się pochwalić tak jak Kasia ale.....
szef przedłużył mi umowę do konca sierpnia przyszłego roku i wychowawczy mam jeszcze na rok
rozmawiałam z nim tez o stanowisku dla mnie tak na stałe ... był w szoku że chce nadal u niego pracowa ci uprzedził mnie znajomy i w tej chwili on jest zatrudniany ..... a ja ........ no cóż za późno się obudziłam ale szef nie powiedziął "NIE" i jest sprawa do przemyślenia
w każdym bądź razie stanęło na tym że jak nic nie znajde i on będzie kogoś poszukiwał to jestem pierwsza w kolejcie....
zmykam robić leczo ale tyle tego pokroiłam że szok mam już cały garnek a jeszcze pomidorki dojdą ile my to będziemy jedli
a Oliwka dostała prezent na roczek od firmy NUTRICIA - przysłali jej próbki kaszek mleka i frutapury do picia aż mnie wmurowała jak odbierałam to na poczcie
Iwonko moja Oliwka to też starszny nerwus, jak tylko coś jej zabiroe z rączki czym nie powinna się bawić to odrazu jest płacz i kładzie się na podłodze i jak coś nie idzie po jej myśli to też zaraz krzyki i płacz
no i podobnie jak Ty odtsawiłam nocnik bo sądziałm ze Oliwka jest jeszcze na to za mała więc czas się brac za naukę
-
kasiaa1985
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2202
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09
mysmy też dzis dostalidorotex83 napisał/a:
a Oliwka dostała prezent na roczek od firmy NUTRICIA - przysłali jej próbki kaszek mleka i frutapury do picia aż mnie wmurowała jak odbierałam to na poczcie
Dorotko, my też dostałyśmy. najpierw dostała różne próbki jak skończyła 4 miesiące, a teraz drugi raz na roczek.
Dorotko ja i tak na początek dostane umowe na rok... oby tak było.. myśle ze tak dostane.. bo dzis byłam podpisac umowe, ale p. dyrektor jeszcze jej nie miala gotowej no i bede ją podpisywac 29 sierpnia podczas szkolenia BHP.... a ciesze sie, bo będę pracować od rana.. koło 7-8 no i na 8 godzin to tak do 15-16... jeszcze dokłądnie same nie wiedza, no ale wazne ze na rano ... zawsze uda mi sie cos w domu jeszcze popoludniu zrobic czy Julką sie zaopiekwoac czy pouczyc.. ciesze sie
Ach Iwona.. u mnie ejst to samo.. jak Julia popadnie w szał to bierze mojego palca i mnie gryzie odbijając na mojej skorze jej 6 ząbków heh... nerwus
Mlody juz spi. Jestesmy tez po wizycie u pani doktor ktora powiedziala ze Pawełek miesci sie w centylach dla 11 miesiaca no i spytala co teraz lubi jesc wiec jej powiedzialam a ona powiedziala ze on najwyrazniej domaga sie naszego jedzenia i kazala mu je dawac. Wiec spytalam czy smazone tez a ona powiedziala ze tak ale na poczatek dawac ostroznie zeby zobaczyc jaka bedzie reakcja. Pawełek wazy teraz 10660 przybral tylko 370g.
[ Dodano: 2007-08-22, 20:52 ]
Jesli chodzi o sadzanie na nocnik to Pawelek przed kupka zawsze puszcza baki i wtedy patrzy na mnie a ja juz wiem ze bedzie kupka i lece po nocnik przez ostatni miesiac moze 2 razy zrobil kupke w pampersa. Ale jak tylko sie zalatwi do nocnika to od razu wstaje
[ Dodano: 2007-08-22, 20:54 ]
Powiem wam szczerze ze ta wizyta u lekarza wcale mnie nie uspokoila no ale coz zobaczymy jak dalej bedzie sie rozwijala sytuacja. Fakt faktem ze jak dalam mu dzisiaj nasz gulasz z kasza to az sie zajadal byc moze i pani doktor ma racje
[ Dodano: 2007-08-22, 20:56 ]
mo nic padam sie myc i spac jestem dzisiaj jakas wyjatkowo padnieta DOBRANOC kochane do jutra
[ Dodano: 2007-08-22, 20:52 ]
Jesli chodzi o sadzanie na nocnik to Pawelek przed kupka zawsze puszcza baki i wtedy patrzy na mnie a ja juz wiem ze bedzie kupka i lece po nocnik przez ostatni miesiac moze 2 razy zrobil kupke w pampersa. Ale jak tylko sie zalatwi do nocnika to od razu wstaje
[ Dodano: 2007-08-22, 20:54 ]
Powiem wam szczerze ze ta wizyta u lekarza wcale mnie nie uspokoila no ale coz zobaczymy jak dalej bedzie sie rozwijala sytuacja. Fakt faktem ze jak dalam mu dzisiaj nasz gulasz z kasza to az sie zajadal byc moze i pani doktor ma racje
[ Dodano: 2007-08-22, 20:56 ]
mo nic padam sie myc i spac jestem dzisiaj jakas wyjatkowo padnieta DOBRANOC kochane do jutra
-
kasiaa1985
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2202
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09
Ewelina skoro Pawełek mieści się w "normie wagowe 11 mies dziecka" to nie masz sie czym martwic ... ja tez jestem zdania ze mozna juz dawac naszym maluchom powoli naszego jedzonka nie martw sie... napewno wszystko jest w porzadku.
Dobranoc Ewelinko
a co do nocnika to Julia jak narazie tylko nim sunie po podłodze.. kompletnie nie przymierza sie do zrobienia tam kupy... nawet sekundy nie siedzi na nim
nie martw sie... napewno wszystko jest w porzadku.Dobranoc Ewelinko
a co do nocnika to Julia jak narazie tylko nim sunie po podłodze.. kompletnie nie przymierza sie do zrobienia tam kupy... nawet sekundy nie siedzi na nim
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość