z tego co napisali w gazecie to miała w reku nożyczki lekarskie i w trakcie wyciągania wenflonu dziecko zaczeło ulewać i się zachłysnęło i ponoć przy podnoszeniu dziecka te nożyczki sie zacisneły na paluszku, straszne co to maleństo musiało przejść . Mały własnie wstał więc znikam. A-ha Lemonii nie wiem jak u ciebie ale u nas w małej miejscowości jk ktoś biega to wszystkim wydaje się to dziwne i pukaja się w głowę , więc fundłyśmy soboe z mamą ORBITEK, ciekawe jak nam będzie sie ćwiczyło, będziemy miały go w poniedziałek więc zdam relację
[ Dodano: 2007-03-15 ]
mam nadzieje że na lato zdąże schudnąć