hej dziewczyny
no dzieki wtedy mnie troche uspokoilyscie ze tak zle nie jest z ta grzywka, rzeczywiscie spineczka moge podpinac tylko mi sie ciagle wlosy wylamuja spod spineczek bo jak tak na bok zciagne to niektore wlosy z pod spodu sa krotkie a te z wierzchu sa dluzsze bo ida z tylu glowki i wtedy to smiesznie wyglada, ale wciaz mysle ze fryzurka do mnie nie pasuje robi mi z twarzy takiego pulpeta, ale co tam jakos sie przezyje
karolas mi sie podobasz i w ciemnym i w jasnym kolorku wlosow, ale jak masz marna kiteczke to farbowanie tylko pogorszy sprawe za to moglabys sciac wlasnie tak jak mna zdjeciu ( czadowska fryzurka ) rzeczywiscie twoja kumpela bardzo podobnie sie sciela, szczegolnie to zdjecie z profilu to widac, wtedy wloski ci sie wzmocnia, chyba ze ciemny kolorek nie pasuje do tej fryzurki
trudna decyzja, a wogole jaka ty LASENCJA JESTES ZE HOHOHOHOHOHOHOIHOHOHOHOHOHOHOHOHOJHooooooooooooooooooooooooo...hihihihihi nielze zdjatka, twoj maz powinnien byc zazdrosny jak idzie z toba przez ulice hihihi
dziewczyny mialam tragiczna noc
niewiem co jest Julci wczoraj sprzatalam wiec mialam malo czasu ale juz od 1 tylko na niej sie koncentrowalam a ona strasznie plakala, potem wieczorkiem marudzila okropnie, ale zasnela o 20 jak zawsze i mialam spokoj, no to ogladalismy film z mezem *Joe Black* ten co Brad Pitt jest smiercia w filmie, no i taka piekna historia ja sie poryczalam,a tu Julcia sie przebudzila
jak nigdy, no to poszlam do niej ale zasnela, za 15 minut to samo, i tak sie zaczelo, a wtedy juz przysnela tak glebiej no to po skonczonym filmie zachcialom nam sie przytulanek
ale i tu nic nie wyszlo, niewiem jakos sie nie zgrywamy ostatnio, sorry ze wam tu tak gledze ale tak mnie to dobija, dla mnie seks jest wazny w zwiazku a ja widze ze jakos przestalam sie dogadywac z moim mezem w tych sprawach, a to ostatnio, od kiedy biore pigulki, niewiem czy to przez nie ale nie mam takiej ochoty na seks i wogole mam mniejsze odczucia, no to ja chce czegos ekstra wtedy,a maz woli rutyne wrrrr
inaczej nie dzialam albo ja albo on....to w koncu sie skonczylo ze maz wyszedl z pokoju i se poszedl TV ogladac a ja sama sobie lezalam i probowalam zasnac a tu Julcia sie odzywa...wrrrrr
i tak nie spala od 11.30 do 2.00 w nocy
myslalam ze oszaleje, ona nie budzila sie nigdy na taki czas w jej zyciu kiedys na poczatku budzila sie raz ale na najwyzej 30 minutek kiedy to jadla, ale od 2 miesiaca spi cala nocke, teraz to juz przyzwyczajona jestem ze spi 11-12 godzin, a tu taki numer....i juz nie wiem czy to jej zeby ida czy co? po prostu ja juz bzikuje...ciagle krzyczy jak sie na nia nie patrzy normalnie taka szara ges sie z niej zrobila....hihihi ale tu opisuje moja coreczke,
ale tak serio naprawde mnie to dobija i niewiem jak zareagowac moze nie powinnam byc matka jeszcze teraz, myslalam ze ja niebede miec takich problemow ze bede wiedziala co jej dolega, a tu niewiem i czuje sie jak glupek, i co ja mam zrobic jak ona krzyczy? tylko na nia sie patrzec? i wysrac sie za przeproszeniem nie bede mogla, a teraz jak juz sie bedzie budzila codziennie tak jak dzis w nocy to chyba oszaleje
a ona ma 6 miesiecy tylko przeciez to za chiny nic nie rozumie, no niewiem co mam jej powiedziec co zrobic zeby sie nie rozpiescila i zebym i ja miala czas dla siebie, dlaczego niemoze byc tak jak kiedys??